Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
historycznymistanędowalkioprymatzinnymiopublikowanymi
niedawno:Wpływsesjiegzaminacyjnejnastanbiologiipochwy
ustudentekśrodowiskawrocławskiegoalboFizykochemiczne
ismakowo-zapachowecechyserówpoddanychdziałaniuprądu
stałego.
Niemamszans.
Znowudeszcz.
Deszczmłóci.Deszczmłóciodachimojemyśli.Słychaćkażdą
kroplę,setkiuderzeńnaminutę.Możewięcej.Gdysięmieszkatużpod
dachem,deszczznacznieczęściejpada.Imocniej.
Wszystkiekawalerkimająnaturalnetendencjedokurczeniasię
wmiaręichużytkowania.Nasza,ulokowananapoddaszustarej
kamienicy,zdawałasiędowodzićtegowdwójnasób.Łóżko
wnarożnikuzajmowałowrazzsąsiadującymiznimpolewejdrzwiami
doprzedpokojudwieścianyprostokątnegopudełka.Poprawejokno
zaopatrzonewliliowąroletę,bezfiranizasłon,podnimbiurko,
komputer,myszkapodświetlonanafioletowo.Iona.Zawszetam.
Zprzerwaminaseks.Niekiedynasen.Zdarzałosię,żespałazgłową
naklawiaturze.Naprzeciwłóżkastarameblościanka,wyprężona
posufit.Półkizawalonekasetamivideo(„ktodziśoglądavideo!
przecieżnawetodtwarzaczaniemasz,pocholerętotrzymać?!”;„bo
lubię”),kolorowymimagazynamidlakobiet(„skoroprzeczytałaś,
wyrzuć!toitakojedenrazzawiele”;„przeczytałeśksiążkę,
topokiegotrzymasz?”),dziesiątkamisłonikówzpodniesionątrąbą,
zczegojedyniepołowawodcieniachfioletów(„gdybytochociaż
jakośpoukładać,byłobymiejscenacokolwiek”;„wolęsłoniki,chyba
że«cokolwiek»przynosiszczęście”),porozrzucanymiwszędzie
częściamidamskiejbielizny,nietylkoliliowej(„jakrozpoznajesz
wtymbajzlu,którewyprane,aktórenie?”;„pozapachu,głąbie!”),
iniezliczonymiczęściamipodwóchostatnichśp.komputerach(„nawet
niepróbuj!mogąsięprzydać!”).Bylegdzie,czyliwkącie