Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kulturoznawstwojakowiedza:przedmiot,metody,instytucje
29
ikiedytworzy?,Wjakimceluipoco?Sątorównieżpytaniapostawioneprzednowym
rodzajemwiedzyokulturze,czylikulturoznawstwem.
Kulturajednoznacznieinierozerwalniepowiązanazespołeczeństwamiludzkimi,
będącaobokstrukturyspołecznejdrugąstronątejsamejkartkipapieru,doktórej
możnaporównaćspołeczeństwo,jestoczywiścieprzedmiotemrefleksjiczłowiekaijako
takiprzedmiotstajesięobiektemwiedzy,amożenawetnauki,wyodrębniającwnich
poświęconesobiedziedziny.Gdybyśmyjednakprzyjęlipozytywistycznymodelnauki,to
ograniczylibyśmypojmowaniekulturywyłączniedostrukturwstosunkudoczłowieka
zewnętrznych,istniejącychpozanim,chociażprzezniegozbudowanych.Kulturabyłaby
dostępnapoznawczodokładniewtakisamsposób,jaknatura.Wyeliminowalibyśmy
wtedyzzakresunaszychzainteresowańbadawczychświatsubiektywny,światprzeżyć,
wzruszeńświatdoświadczeńpsychicznych,niemającychswychdesygnatówmaterial-
nych.Lepiejjestzatemnieograniczaćsiędodefinicjikulturyjakoprzedmiotunauki
pozytywnej,aleuczynićzniejprzedmiotwiedzy.Byjednaknierozszerzaćpojęcia
wiedzynawszystko,cojestnamdostępnepoznawczo,proponujęokreślićją(wiedzę)
jakouzasadnioneprzekonanieorzeczywistości,stworzonenapodstawieinformacji
przyswojonychprzezpodmiotpoznającywokreślonychwarunkachzewnętrznych,
zwanychkontekstemiweryfikowanychpoprzezuprzedniedoświadczenietegoż
podmiotu.Rzeczywistościątejwiedzyjestoczywiściekultura.
Metoda
ThomasS.Kuhnwwydanejw1962rokuksiążceTheStructureofScientific
Revolution(polskiprzekładH.Ostromęckiej,pt.Strukturarewolucjinaukowych,ukazał
sięporazpierwszywroku1968)twierdzi,że„zwycięskie”paradygmatynaukowepo
osiągnięciuszczytuswegorozwojujako„naukinormalnej”wchodząwfazękryzysu.
Wtejfazieujawniająsię„anomalie”,któreniedająsięrozstrzygnąćnagruncie„nauki
normalnej”,nasilająsięwięcpróbyposzukiwanianowychrozwiązań.Ztakimi„ano-
maliami”spotykałasięekspansywnierozwijającasięwIIpołowieXIXwieku„nauka
pozytywna”,wtedygdyprzedmiotemswychzainteresowańpróbowałaobjąćspołeczeń-
stwoikulturęludzkąinanierozciągaćswojąmetodologiębadawczą.Doprowadzało
todoswoistegoparadoksu,gdzie,zjednejstrony,badaczespołeczeństwaikultury
poszukiwaliwzorcametodologicznegowszerokorozumianychnaukachprzyrodniczych,
azdrugiejeksponowaliodrębnościnaukokulturzezarównowwarstwieontologicz-
nej,jakiepistemologicznej,poszukującjednocześnieautonomicznej„istotykultury”
orazwłaściwychmetodjejbadania.Przejmowalidoswoichanaliziteoriizałożenia
ewolucjonizmuukształtowanegowdomeniebiologii,pojęcieorganizmu,zamienionego
przezfunkcjonalistówna„system”oraz(takżebiologiczną)zasadę„homeostazy”
iequilibriumjakopojęciaobjaśniająceistnienieidziałanieowychsystemów,alejuż
wdomeniespołeczeństwaorazkultury.ParadoksutegowcalenieusunąłA.Comte,który
budującswojąhierarchięnauk,zaczynałjejkonstrukcjęodmatematykiiastronomii,
bypoprzezfizykę,chemię,biologięipsychologięuwieńczyćjąsocjologią,którakonsu-
mowałaosiągnięciaswychpoprzedniczek,alesamamiałapozostaćautonomicznaido
nichnieredukowalna.Ideałnaukipozytywnejzostałwtensposóbpoddanyambicjom
suwerennościnowejdyscyplinysocjologii.