Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
straszniesznienadkląskaihańbąRzeczypospolitej.„Rzeczpospolita
niejednąklęskęponiosłamówiłpanCzarnieckialemaonawsobiesiłę
niespożytą.Niezłamałajejdotądżadnapotęga,niezłamiąibunty
chłopów,którychsamBógpokarze,gdyżwystępującprzeciw
zwierzchności,Jegotowolisięoponują.Acodoklęski,prawda,jest
żałosnąalektóżklęskęponiósł?hetmani?wojskakoronne?nie!
PoodłączeniusięizdradzieKrzeczowskiegooddziałów,któren
prowadziłPotocki,tylkozapodjazdmógłbyćuważany.Bunt
niechybnierozejdziesiępocałejUkrainie,gdyżchłopstwotamharde
idobojuwprawione,alećbunttamtoprzecieniepierwszyzna.Zgaszą
gohetmanizksięciemJeremim,którychsiłynieporuszonedotądstoją
imzaśpotężniejwybuchnie,tymrazzgaszony,nadłużej,amoże
nazawszeucichnie.Małejwiaryimałegosercaczłowiekiembyłby
ten,ktobymógłprzypuszczać,jakiśwatażkakozackinawspółkę
zjednymmurzątatarskimnaprawdęmogąpotężnemunarodowi
zagrozić.ŹlebybyłozRzecząpospolitą,gdybyprostazawierucha
chłopskamiałastanowićojejlosie,ojejegzystencji.Zaistezpogardą
ciągnęliśmynaonąwyprawękończyłpanCzarnieckiachoćpodjazd
naszstarto,mniemam,żehetmaniniemieczem,niebronią,ale
batogamimogątenbuntprzytłumić.”
Igdytakmówił,zdawałosię,żetomówiniejeniec,nieżołnierz
poprzegranejbitwie,aledumnyhetmanpewnyjutrzejszego
zwycięstwa.TawielkośćduszyiwiarawRzeczpospolitąspłynęłyjako
balsamnaranynamiestnika.Patrzyłonzbliskanapotęgę
Chmielnickiego,więcgoteżioślepiłatrochę,tymbardziejżedotąd
szłyzaniąpowodzenia.AlepanCzarnieckimusiałmiećsłuszność.
Siłyhetmanówstojąjeszczenieporuszone,azanimicałapotęga
Rzeczypospolitej,zatemprawa,władzyiwoliboskiej.Odchodziłtedy
namiestnikbardzonaduszypokrzepioniweselszy,aodchodząc,spytał
jeszczepanaCzarnieckiego,czybyniechciałzarazukładów
zChmielnickimowolnośćrozpocząć.
Tuhaj-bejowymjestemjeńcemrzekłpanStefanjemuteżokup
zapłacę,aztymwatażkąniechcęmiećdoczynieniaikatugooddaję.
Zachar,którypanuSkrzetuskiemuułatwiłwidzeniesię
zwięźniami,odprowadzającgodotelegi,równieżgopodrodze
pocieszał:
NiezmłodymPotockimtrudnomówiłzhetmanybędzietrudno.
Dziełodopieropoczęte,ajakibędziekoniecBógwie!Hej,nabrali
KozacyiTatarzypolskiegodobra,alewziąćazachowaćinnarzecz.