Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nakrzyżowychnogach,skleconyzprostychdesek,
nanimzaśroztruchanycałezłoconelubrżniętezeszkła
weneckiego.Podścianamimniejszesty,komody
ipółki,nanichsepety,puzdranabijanebrązem,
mosiężneświecznikiizegaryzrabowaneczasuswego
przezTurkówWenecjanom,aprzezKozakówTurkom.
Całakomnatazałożonabyłamnóstwemprzedmiotów
zbytkownych,częstokroćniewiadomegodlagospodarzy
użycia.Wszędzieprzepychmieszałsięznajwiększą
stepowąprostotą.Cennekomodytureckie,nabijane
brązem,hebanem,perłowąmacicą,stałyobok
nieheblowanychpółek,prostedrewnianekrzeaobok
miękkichsofkrytychkobiercami.Poduszki,leżące
modąwschodniąnasofach,miałypokrowce
zaltembasulubbławatów,alerzadkobyływypchane
kwapiem,częściejsianemlubgrochowinami.
Kosztownetkaninyizbytkowneprzedmiotybyłototak
zwane„dobro”tureckie,tatarskie,częściąkupione
zabylecoodKozaków,częściązdobytenalicznych
wojnachjeszczeprzezstaregokniaziaWasyla,częścią
wczasiewyprawzNiżowcamiprzezmłodychBułychów,
którzywolelipuszczaćsięczajkaminaCzarneMorze
niżżenićslubgospodarstwapilnow.Wszystko
toniedziwiłozgołapanaSkrzetuskiegoznającego
dobrzedomykresowe,alebojarwołoskizdumiewałsię
widzącwśródtegoprzepychuKurcewiczówubranych
wjałowiczebutyiwkożuchyniewielelepszeodtych,
jakienosiłasłużba;dziwiłsięrównieżipanLongin
Podbipięta,przywykłynaLitwiedoinnychporządków.
Tymczasemmłodzikniaziowiepodejmowaligości
szczerzeizwielkąochotą,lubomałootarciwświecie
czynilitomanierątakniezgrabną,namiestnik
zaledwiegłuśmiechpowściągnąć.
StarszySymeonmówił:
Radziśmywaszmościomiwdzięcznizałaskę.Dom
naszdomwasz,takteżibądźciejakusiebie.
Kłaniamypanomdobrodziejstwuwniskichprogach.
Ilubonieznaćbyłowtoniejegożadnejpokoryani
rozumienia,jakobyprzyjmowałwyższychodsiebie,