Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Agneszaczęłydygotać,zwiastującnadchodzącespełnienie.Odsunąłem
sięodniejszybko,nacojęknęłazniezadowoleniem.
Derek,proszę!skomlała.
Dojdziesznamoimfiucie!powiedziałem,odpinającpasekprzy
spodniach.Stójtak,nieważsiępodnieśćwarknąłemwjejstronę.
Wyjąłemkutasaimokrymiodjejsokówpalcamidelikatnie
gozwilżyłem.Niepotrzebowaliśmyochrony.Badałasięregularnie
imiałaspiralę,jarównieżbyłemczysty.Agneswystarczała
micałkowicie,byłanakażdąmojązachciankę,więcniemiałemżadnej
innejkobiety,odkiedysypiałemznią.Szybkowłożyłemjejcałego
kutasa,prawieprzewracającnakolana.Dobradziewczynka,wporę
opanowałarównowagę.Nagrodziłemdwomaklapsami,które
uwielbiała.Niezawracającsobiegłowydelikatnością,zacisnąłempalce
najejbiodrachizacząłemwniąpompowaćdługimi,mocnymi
ruchami.Jednąrękąnadaltrzymałemwpasie,drugąpociągnąłem
zawłosy,niepozwalającjejsięwyprostować.Staliśmynaśrodku
salonu.Jatrzymałemjejdługiekosmykiwgarści,razzarazem
wpychająckutasadojejśrodka.
Pieprzyłemzcałejsiły,mocnoiostro,takjakobojelubiliśmy.
Czułem,jakjejpochwazaczynasięnamniezaciskać,włożyłemjedną
rękęzprzoduimocnozacisnąłempalcenajejłechtaczce.Zgłośnym
krzykiemdoszła,drżącwmoichramionach.Równieżbyłemjuż
nagranicy.Wyciągnąłemzniejkutasa.
Uklęknij.
Gdywykonałapolecenie,włożyłemjejnapiętegodogranic
możliwościczłonkadoust.Wystarczyłymitylkotrzyruchy
idoszedłemwjejbuzi,mocnoprzytrzymującjejgłowę.
Przyjmijwszystko,wyliżgo!
Zrobiła,czegoodniejżądałem.Oblizałanajpierwgłówkę,wolno
zataczającjęzykiemkółkawokółniej.Wyjęłagozustidokładnie
wylizałanaokoło.