Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PochyliłasięipoklepałaBarapogłowie,mówiąc:
DobryBar.
Barnatychmiastwypuściłzpyskakośćipodsunąłgłowępodrękę
pani,apotemwepchnąłnoswjejrękaw.Machałzradościswym
wielkimogonem,wiatrsiępodnosił.ChenZhenpomyślał,
żezahartowanynazimnieigłodzieBarnajbardziejsobieceni
uczucieswojejpani.
ChenZhenpowiedziałaGalsmaa.Poświęciewiosnydam
cidobregoszczeniaka.Psamożnadoskonalewytresowaćijak
godobrzeprzyuczysz,będzietakijakBar.
ChenZhenpodziękowałjejgorąco.
Gdyweszlidojurty,wyznał:
Naprawdęstraszniesiębalem.
WiemodrzekłBilig.Wiedziałem,jakwziąłemcięzarękę.
Coonsiętaktrzęsie,pomyślałem.Ajakbyprzyszłodowalki,
utrzymałbyśnóż?Ktochcezostaćnastepie,musistaćsię
groźniejszyniżwilk.Zabioręciękiedyśnapolowanie.JakCzyngis-
chanzbierałswojewojsko,specjalnieszukałdobrychłowców
wilków.
Wierzę.GdybyGalsmaawsiadłanakoniairuszyławbój,
byłabylepszaniżHuaMulan.HuaMulantonaszanajsławniejsza
kobieta-generał.
UwasChińczykówjesttylkotajednaHuamularzekłBilig.
Aunas,Mongołów,takichGalsmjestdużo.Wkażdejrodziniejest
taka.
IstaryBilig,podobnywtejchwilidostaregobasiora,wybuchnął
głośnymśmiechem.
OdtamtejporyChenZhencorazbardziejpragnąłzbliżyćsię
dowilków,przyjrzećsięim,poznaćje.Czuł,żemiędzyludźmi
iwilkaminastepiejestjakaśmistycznawięźibyćmożedopiero
wówczas,gdyzrozumiesięwilki,tonajbardziejnieuchwytne,
najbardziejtajemniczeogniwo,możnabędziezrozumiećtajemnicę