Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
apodkoniecwojnywielkaarmiaradziecko-mongolskaszłatędy
naMandżurię.Podziśdzieńtugłębokiejakkorytawyschłych
rzekkoleinyporadzieckichijapońskichczołgach,atakże
porzuconewrakipojazdówpancernych.Wniemalkażdejpasterskiej
rodziniektośmiałradzieckialbojapońskibagnet,manierkę,
szpadel,hełm,lornetkęlubjakąśinnączęśćwojskowego
wyposażenia.Żelaznyłańcuch,któregoGalsmaaużywała
doprzywiązywaniawołów,pochodziłzradzieckiejciężarówki.Ale
ztegowszystkiegopasterzenajbardziejsobiecenililornetki,które
stałysięważnymnarzędziemichpracyiktóremielizwyczaj
rozdzielaćnadwiepojedyncze„lunety”popierwszedlatego,
żebyłymniejsze,apodrugie,wydawałysięimwtensposób
praktyczniejsze.
Pasterzemająszacunekdlarzeczy,którychsaminieumieją
zrobić.Ichwzrok,choćdobry,nigdyniedorównywałoczom
wilków,alunetydawałyimprzewagę.Biligpowiedział,żeodkąd
jemają,zwierzynyjestjakbywięcejidużołatwiejznaleźć
zagubionekonie.
Aledodałwilkomteżwzroksiępolepszył.Jeślipatrzysz
nanieprzezlunetę,czasemprzezszkłozobaczysz,żespoglądają
ciprostowoczy.
ChenZhendostałlunetęodBiliga,cowzbudziłowielkązazdrość
jegosyna,Bata,którychoćbyłprzecieżpasterzemkoni,miałtylko
krajowąlornetkę.Radzieckalunetabyłatakstara,żewwielu
miejscachjejszorstka,jakbypokrytaziarnem,miedzianapowłoka
wytarłasięnagładko,alemiałabardzosilneszkładoskonałej
jakości.ChenZhenbyłniązachwycony,trzymałowiniętą
wczerwonąchustęirzadkojejużywał.Zabierałzesobątylko
naposzukiwaniezaginionychkrówalbokoni,albokiedywybierał
sięzBiligiemnapolowanie.
Terazprzyglądałsięprzezniąwilkom.Odkądotrzymał
tomyśliwskie„oko”,przebudziłasięwnimuśpionanaturałowcy.
Przodkowiecałejludzkościbylimyśliwymi,myślistwotopierwsza
inajdłużejtrwającarola,którączłowiekowiprzyszłoodegrać