Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
I
Wnabitejpobrzegikarczmiezrobiłosięcichojakmakiemzasiał.
Ludzieprzestalioddychaćiwcaleniezpowoduzaduchu–gęstego,
żenic,tylkosiekieręzawiesić.Reflektoromiótłprowizorycznąscenę,
naktórejrównieskromnascenografiaudawaławnętrześląskiejchałupy
zcharakterystycznymdlaniejobowiązkowymsztafażem–stołem,
ławą,byfyjem,świętymiobrazkamiileżanką.
Głośnepukaniepostawiłonabacznośćstojących,siedzących
przykułodokrzeseł,podpierającymścianykazałowspiąćsięnapalce,
oblegającymparapetyiwciśniętymwkątypozostawało
improwizować.
Siedzącaprzystolemłodadziewczynawydawałasięnieporuszona.
Pogrążonawzamyśleniu,możemodlitwie,zdawałasięniesłyszeć
corazbardziejnatarczywegopukania.
–Nootwórz,dziołcha!–Zpublikiwyrwałsięzniecierpliwionygłos.
Dziewczynaniezareagowała–niemusiała.Doizbywśliznąłsię
wojakodzianywpruskimundur.Kurtkacaławstrzępach,głowa
owiniętazakrwawionymgałganem,prawieżebiała,twarzuwypuklona
światłemreflektorów,wypiszwymalujzjawa.Wcielającysięwrolę
żołnierzachłopakledwopowłóczyłnogami.Wyglądałototrochę,
jakbysunąłnadziemią,kręciłgłową,przypominałsobieznajomekąty.
Teofil,któryzotwartymiustamioglądałprzedstawienie,poczułostre
kłuciewokolicachserca.Munduraktora,wzrost,nawetfizjonomia
przypomniałymuWitka–starszegobrata,któregoniewidział
odczterechlat;brata,któremuzarzucanouduszenienarzeczonej,który
zniknąłwatmosferzeskandalu;WitekKłosek–ściganylistem
gończymzbieg,cotonaochotnikazaciągnąłsięnafront.
Chłopakzwiesiłgłowę.Bałsię,żektośzobaczyłzy,które
niespodziewanienapłynęłymudooczu.Nieżebyprzejmowałsię
obcymi.WŚwierkowicachbywałrzadkoimałokogotuznał.Wstydził
sięprzedJózefem,zresztąniepotrzebnie–kuzyn,podobniejakreszta
widowni,całymsobąchłonąłto,codziałosięnascenie.
Żołnierzprzysiadłnaławie.Dłuższąchwilęwpatrywałsięwtwarz
dziewczyny,ażwkońcudelikatnienakryłjejrękęswoją,awtedy
kobietaobudziłasięzletargu.Uniosłagłowęiomiotłaizbę
niewidzącymspojrzeniem.Zdawałasięniedostrzegaćtowarzysza