Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przynależnościdopiastowskiejziemi.Przedstawieniaprzyciągałyludzi
jakmagnesizpowodzeniemzastępowaływiececzydemonstracje.
Dziewczynawstałazkolan.Podniosłatwarzdoświatła,zerwała
zgłowychustkę,copozwoliłopłomiennorudymwłosomrozsypaćsię
nieujarzmionąkaskadą.Nascenęweszliwszyscybiorącyudział
wprzedstawieniuaktorzy.Chłopakwposzarpanymmundurze
powiewałbiało-czerwonąflagą,grającyojcaRóżyczkikorpulentny
jegomośćuśmiechałsięzzadowoleniem,alistonoszzprzytkniętych
dobrodyskrzypiecwyczarowałmelodię,którapostawiławidzów
nabaczność.
NaGórnymŚląskużywKrólDuch…
Teośsłuchał.Czuł,jakwzruszenieściskamugardło,ałzyponownie
cisnąsiędooczu.Terazniebyłsam.
Haniebnywrogu,waraci
Odgórnośląskiejziemi…
NiebędziePrusaktrułnamdusz
Zrąkmuwytrącimberło…
TaknamdopomóżBóg!
TaknamdopomóżBóg!
Ukłonczwórkiaktorówzakończyłprzedstawienie.Brawom
ioklaskomniebyłokońca.Ludziewiwatowali,okrzykirozsadzały
gospodęodśrodka.Aktorzyrozpromienieniwuśmiechukłanialisię
wpas,ściskającwyciągniętewuwielbieńczymgeściedłonie.
Teofilopartyościanęniespuszczałzokadziewczynyoognistych
włosach.Aktorka…Artystka…Obracałwmyślachsłowa,których
dotądniemiałnawetokazjiwypowiedzieć.
Niegapsię!KuksaniecJózefaprzywróciłgodorzeczywistości.
Niedlapsakiełbasa…
Odezwałsięamatorcudzychbab.JużeśzapomniałoFrau
Ploschke?
Ripostabyłanadwyrazcelna.
Nigdy!Takichkobietsięniezapomina.
Trudnosięznimniezgodzić.Teośsamwielokrotniewspominał
młodziutkążonękierownikaszkoły,doktórejuczęszczał
wdzieciństwie.Otoczonanimbemtajemnicykobietaodegraławżyciu
nastoletniegoTeofilaniezwykleznaczącąrolę.Ktowie,możenawet
wjakimśstopniuzawdzięczałjejżycie?Wielerazyzastanawiałsię,jak
potoczyłysięlosykobiety,zaktórąwładzewysłałylistgończy.Koleje