Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
30
CZĘŚĆI
rówtejuchwałyiautorównadającychjejtakikształt,któregoistotneelementybyłyzna-
neiwielokrotnieprzytaczane;tujednakotrzymujemyoficjalną,pełnąjejwersję.
Uchwałytej,kontrowersyjnej,podpisanejprzezwielu,alerównieżprzezwieluito
wybitnychtwórcówkrytykowanej,Terleckibroniłkonsekwentnie.Dlaniegobyłaona
aktemsamookreśleniasięemigracjiijasnymzajęciemstanowiskawobecpolskiejrze-
czywistościpolitycznej.Niedwuznacznaibezkompromisowapełniławintencjiiin-
terpretacjiTerleckiegofunkcjępapierkalakmusowegoujawniającegorzeczywistepo-
stawypisarzyemigracyjnych.„Emigracjaniejestprzywilejem.Jestokreślonąpostawą
obejmującącałegoczłowieka.Jeślicałegoczłowiekatotakżepisarzawczłowieku”30.
Jużw1947roku,gdyuchwałępodjęto,jejprzyjęcieprzezemigracyjneśrodowi-
skoliterackieujawniłoróżnorodnośćopiniijegoreprezentantów.Pisałoniejkrytycznie
np.GustawHerling-Grudziński,dystansowałsiędoniejWitoldGombrowicz,aJerzy
StempowskiwliściedoGiedroyciaz21marca1947rokukomentował:„Taktyka»Wia-
domości«londyńskichzZahorskąiTerleckimokazałasięchybionaiwkrajuwywołała
bardzonieprzychylnekomentarzewłonietamtejszejopozycji”31.
Uchwała,któraodjejnarodzinspotykałasięzambiwalentnymprzyjęciemwśród
pisarzyemigracyjnych,wywołałajeszczewiększąfalękrytyki,gdyzostałaprzypomnia-
na,potwierdzonawniespełnadziesięćlatpóźniej,kiedyPolskaznalazłasięwklimacie
ożywionychdyskusjiinadzieiwpaździerniku1956roku,agrupapisarzymieszkają-
cychwkrajuwystosowaładokolegówemigrantówzaproszeniedospotkaniaiwspólnej
rozmowy.
Odpewnegojużczasu,odparulathegemonialondyńskiegośrodowiskawżyciupol-
skiejemigracjiulegałaosłabieniu,tymsamympozycjaTymonaTerleckiego.Jedenzgłów-
nychjejideologówwpierwszympowojennymdziesięcioleciuterazdoznawałporażki
iniepowodzeń.JuliuszMieroszewski,komentującklimat,dyskusjeisporywlondyńskim
środowiskuliterackim,informowałJerzegoGiedroyciao„zupełnejklęsceTerleckiego”32,
otym,że„Terleckijestzupełniewykołowany,chcesiępodaćdodymisji”33.
Istotnie,Terleckiterazwycofywałsięzpolityki,zdziałalnościpublicystycznejdoty-
czącejsprawemigracji.Londyn,dotejporygłównyośrodekopiniotwórczy,ustępował
polaParyżowi,gdziedziałałJerzyGiedroyc,InstytutLiteracki,ukazywałasię„Kul-
tura”.Terleckimiałpoczuciekończeniasięjegomisjiwobecprzemianzachodzących
włoniepolskiejemigracjipolitycznej,którejrozwójzwróciłsięwinnymkierunku,niż
toprzewidywałisobiebyżyczył.Pogodzonyzrzeczywistościąrezygnujezaspirowania
doduchowegoprzywództwa,pozostajejakownikliwyjejobserwatoranalizującyzacho-
dzącewniejprocesy.
WRozważaniachoemigracjinapisanychw1958rokustwierdzałodchodzeniejej
odwzniosłości,któracharakteryzowałazarazpo1945roku.Gdyniezdawanosobie
jeszczedobrzesprawy,jakieczekajątrudności,którespowodująodchodzenieodtego,
cowielkie,patetyczne,podniosłe,odwołującesiędonarodowychimoralnychimpon-
derabiliów.
Powielkimszokuw1945roku,podecyzjachjałtańskich,następowałooswajaniesię
zobczyzną,oswojeprawaupomniałasiężyciowacodzienność.Następowałowrastanie
wobcąglebę.Byłtoprocesnieunikniony,aleibolesny.Pozostawiłtrwałyśladnapsy-
30Tamże,s.206.
31JerzyGiedroyc,JerzyStempowski,Listy1946–1969,częśćdruga,Warszawa1998,s.29.
32JerzyGiedroyc,JuliuszMieroszewski,Listy1949–1956,częśćdruga,Warszawa1999,s.474.
33Tamże,s.480.