Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
mistrzemadzieckiempodziesiątkachlatrazem,itylko
jeślimistrzjestsilnyistary.Mójdartoprzekazywanie
emocji:mogęsprawić,żebędzieszsiętrzęsłazestrachu
izechceszuciec,aleniepoczujętychemocjiodciebie.
Czytamwmyślach,niewuczuciach.
Skrzywiłamsięlekko.Nielubiłam,gdyktośmitorobił.
Alenieczasotymmyśleć–przywołałamsiędoporządku.
Muszęzdobyćinformacje,pókiGajuszchcemiich
udzielić.Latapracywpolicjinieposzłynamarne;skoro
mogłamprzesłuchiwaćświadkówisprawcówprzestępstw
wludzkimświecie,poradzęsobierównieżwmagicznym.
PrzywołałammójprofesjonalnytondetektywWilk.
–Podejrzewasz,cosięmożedziać?
–Dogasanie–wyznał.
Joachimdrgnąłispojrzałnamniezwyraźną
dezaprobatą.NiezgadzałsięzteoriąGajusza.
–Czyzmarliprzejawialiwcześniejobjawydogasania?–
zapytałamwprost.Towampirzawersjadepresji,
przygaszenia,wyczerpaniawoliżycia–niejesttocoś,
corozwijasięwjedendzień.Niesądziłam,byobjawy
umknęływrażliwemuoku.
Gajuszwzruszyłramionamiiprzyznał:
–Niewiem.Toniejestcoś,zczymwampirsięobnosi,
jeślimaswojądumę.
Gdybympotrzebowaładowodów,żeniebyłtypem
mistrza,któryspecjalnieinteresowałsięstanem
emocjonalnympoddanych,otoone.ZwiązkuMiłosza
iWawrzyńca,choćbylizesobąponadrok,teżnie
zauważył.
–Gajuszu,sześciuwpięćtygodni?Nieobraźsię,ale
naturalnaepidemiasamobójstwniewydajemisię
wiarygodna.–Milczał,więckontynuowałam:–Posłuchaj,
spróbujęsiędowiedzieć,naczympolegaproblem.
Rozejrzęsię,popytam.Pozwolisztwoimwampirom
rozmawiaćzemnącałkiemszczerze?–Tobyłwarunek
konieczny,bydochodzenienieugrzęzłozapierwszym
rogiem.
Przytaknął.