Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wykładyzfilozofiispołecznej
negatywnyodcieńznaczeniowy.Mówięotymdlatego,że,jakzobaczymy
potem,wiążesiętozbardzociekawymiiistotnymiróżnicamiwznacze-
niachgreckichterminówiichłacińskichodpowiedników,przekładów,
którewcaleniesąwiernymiprzekładamiizgruntuzmieniająznaczenie
pierwotneterminówgreckich.Takjesttrochęizterminem
koinonia
jako
societas
.Tymczasemwyraźniemówisiętutajo
koinoniapolitike
,
awięcowspólnociepolitycznej–tojąopisujeArystotelesjakosubstancję
wspólnotowejwięziwklasycznejgreckiej
polis
.
Wspólnotaobywatelskajestwspólnotąwolnychirównych,czytamy
w
Polityce
.Wspólnotawzajemnienasiebieoddziałującychpodmiotów
ijednocześnieprzestrzeńtegowzajemnegooddziaływania.Toprzestrzeń
"między”,owegotranscendentalnego"między”,którezawiązujesięoczy-
wiściegłównieprzezwspólnedziałanie,alejeszczewcześniejpoprzez
dialog.DlategoArystotelesnazywaprzestrzeńwspólnotyobywatelskiej
sferąpięknychsłówiczynów–teżbardzoładnadefinicja.Pięknychczy-
nów–tooczywiste,bomamywszakdoczynieniazpolityczną,obywatelską
praksis
,czylidziałaniem,aleniemadziałania,niemapięknychczynów
bezpięknychsłów.Wtymsensie
praksis
,politycznaijednocześnie
etyczna,jestnierozerwalniezwiązanaz
leksis
–mową,mówieniem,także
rozmową.
Leksis
–odtegopochodzi
dialegein
,a
dialegein
torozmawiać,
stąd
dialogos
.Mówiliśmyotym,żeówszerzącysięfilozoficzny
logos
od
samegopoczątkujest
dia
logiem.
Publicznaprzestrzeńpięknychsłówiczynów–właśnie:publiczna,
bojesttoprzestrzeńjawności,otwartejsamoprezentacjiwszystkich
uczestników,zktórychkażdyjestwtejwspólnocieczynny,jestjejuczest-
nikiemiwspółtwórcą,azarazemjestwjakiśsposóbpodporządkowany
temu,cowyłaniasięjakozespółwspólnychustaleń,jakodobroogółu,
to,cosłuszneisprawiedliwe,przezwszystkichjakotakieakceptowane
iurzeczywistniane.
Mówiącbardziejwspółczesnymjęzykiem:obszarkomunikacyjno-
-dialogowejinterakcji–tomodnedzisiajsłowo,socjologowieczęstogo
używają.Nieznaczyonowięcejniżjegodokładnepolskietłumaczenie,
czylipoprostuwzajemneoddziaływanie.Aleładniejjednakbrzmi.Inte-
rakcjawielupodmiotówpołączonychizarazemoddzielonychprzestrzenią
dyskursupublicznego,owejjawnościpięknychsłówiczynów.Oczywiście
podmiotytełącząsięzesobąwharmonijnątotalnośćwspółdziałania,ale
zarazemkażdyznichjestoddzielonyodinnego,jakojednostkatożsama
zesobą,wyposażonawewłasnąświadomośćiwolę,awspólnotatworzy
sięwtensposóbjakodziełowspólnegodziałania,wzajemnegooddzia-
6