Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żemęskieczystszeiniemawnichkolejek.
Nieobracajmitukotaogonem,bodobrzewiesz,
żenieotymmówię!Powinnaśchadzaćnarandki,aty…
Tkwięwwieżyjaksamotnaksiężniczka,obkładamsię
szpulkamisznurkaistarymiworkami?Awieczorami
czytujęangielskąklasykęodzianaweflanelowąkoszulę
dokostekiogrzewamzgrabiałedłonieostatnimogarkiem
świeczki?podrzuciłausłużnieAlicja.
Jesteśniemożliwa!Brendawybuchłaśmiechem.
Jatudociebieserio…
Jateżserio,mojaulubionacynamonowaświeczka
tojużniemalwspomnienie...
Kupięcidziesięćcynamonowychświeczek,tylko
błagam,odpuśćsobietrochę.
Niemogę.Alicjapotrząsnęłagłową.Potrzebuję
pieniędzy.Wiesz,jakrodziceskwitowalifakt,
żezrezygnowałamzpracywfirmieprojektowejnarzecz
własnejdziałalności?Wiesz,jakokreślilito,corobię?
Uwierzmi,fiubździułkitegofacetatoprzytym
superekstrafantastycznykomplement!
Wiem…mruknęłaBrenda,któranierazsłyszała
przykrekomentarzerodzicówprzyjaciółkiiwtakich
momentachmarzyła,byzłapaćichgłowy,wcisnąć
dobeczkizdeszczówkąiprzytrzymaćminutęalbo
dziesięć.OjciecAlicjiprowadziłwłasnąfirmęspedycyjną,
amatkapracowaławurzędziemarszałkowskim.Oboje
bylizgodnicodotego,żeAlicjajestuzdolniona,odniesie
wprojektowaniuwielkisukcesikiedyśotworzywłasną
pracownię.Musiałajednakzdobyćniezbędne
doświadczenie,szlifowaćumiejętnościipoznawaćrynek,
awtymmiałapomócjejpracawfirmieprojektowej.
Dziewczynapowinnacałowaćporękachjejwłaściciela