Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
humanistyki(narzędzipsychoanalizy,refleksjipoststrukturalistycznej,nowychizaawansowanychidei,takich
jakdekonstrukcja,nurtówiperspektywkrytycznychwfilozofiiisocjologii,takichjakreprezentowane
naprzykładprzezBourdieuczyHabermasaetc.).
Ogniwametodologiczne
Takwięcdylematyirozstrzygnięciaepistemologiczneiaksjologicznewzajemniesplecione.Zwykle
zapominamy,żedobrzejestnajpierwpozbieraćatrakcyjnefragmenty,miejscaprzykuwająceuwagę,
paradoksalnetropy,któremożnabydopieroułożyćwwiększącałośćojakimśpotencjaleenergii,integrującym
synergiąprzestrzeń,którawrozsypceniematakiegoznaczeniaanimocy.Zresztąniewykluczone,żelustro
prawdybędziejużzawszezbiteiniedasięposklejać.Próbaodtworzeniadyskursupoświęconegowybranej
kategoriizwyklemusisięprzedzieraćnajpierwprzezrozproszonemiejsca,abyogarnąćipotempokonać
dobywającysięznichzgiełknarracyjny,starającsiędalejukierunkowaćmarsznaznalezieniewyjścia,
decydującsięlubmającwzanadrzujakiśosobiściepreferowanyczymgliściezarysowanywcześniej
gromadzonymidoświadczeniamiazymutteoretyczny.
DoskonaletopokazałaMariaDudzikowawswoimunikatowym,ważnymesejuprzeglądowym:Autorytet
(nauczyciela)jakoproblempedagogicznyzperspektywykońcawieku(por.Siemak-Tylikowska,
Kwiatkowska,Kwiatkowski,1998,s.76–120),aobecniewjegorozwinięciuwznakomitym,pomocnym
każdemukandydatowinaautorytetwszkoletomieminiesejówPomyślsiebie(2007).Miłomi,żemogę
stwierdzić,mojapróbarozważańjestprzynajmniejczęściowopodobnametodologicznie,choćzasadniczo
komplementarnawstosunkudozakresupodejściaiustaleńDudzikowej,dlaktórychodniesieniedomoich
rozważańsprzed20i10lattakżeokazałosięinspirujące.Byćmożedopieronaszedwaeseje,uzupełnione
książkąPomyślsiebieimamnadziejęwzbogaconeokolejnepróbydyskursywne,zdołająstworzyć
sytuację,wktórejprzestaniemysięwstydzićprzyczynkarskichustaleńsłownikówczypodręcznikówalbo
kolejnychniby-studiów,którychautorzyzwykleoperująszczątkową,elementarnąwiedzą,namiastkąteorii,
albonierzetelnym,bezkrytycznymdyskursembezświadomościjegobraków.
Przedwczesneparciedosyntezyalbowręczblefowaniewglądemwcałośćjesttotypowygrzechnauk
społecznych,któregomamnadziejęuniknąć.Wiążącajestformułapodtytułumoichrozważań:peregrynacje
szukającedyskursu.Tylkotyleityle.
Wspomnianawyżejformuła„rozumieniazakimś”albo,jaktodalejrozwijam,„współmyślenia
namarginesie”jestjuż,wmoimrozumieniu,praktycznym,automatycznymwprowadzeniemwświat
autorytetu,któregowersjęmożnabytylkoprzebić,jakmyślę,zachętądo„myśleniakimś”,nieokimś,jak
pojawiającesięwskazywanienapożądanealboodrzucaneprzejawy„myśleniaHeideggerem”.Zdolność
do„myśleniakimś”możebyć(staćsię)zarazemkryteriumpozwalającymodróżnićautorytetpozorny,
koturnowy,formalnyodautorytetuprawdziwego,autorytetuprzeżytegowewnętrznie.Oczywiścieiwtym
przypadkuniewolnoniedostrzegaćpułapekizagrożeń.Wydawaćsięjednakmoże,żeczłowiekautonomiczny
jestrezultatemnakładaniasięoddziaływańjednocześniewieluautorytetów,jako„znaczącychInnych”,które
wobecsiebieznoszągroźbęautorytarnegouzależnienia,azarazemniosąimpulsyżyciodajne,nasycaniasię
cudząmową,jakowarunkumówieniaoświeciewłasnymisłowami.MichałBachtinsugerowałswoją
semiotykąkultury,jakpokazywałemwmoimUniwersalizmiepogranicza,żeniemainnegosposobu
nauruchamianieprocesuwrastaniawjęzykniżkontaktzcudząmową.Cudzamowamastanowićnietylko
wsparcieczyoparcie,alewręczżyciodajnąglebę,zktórejmożewyrastać,stopniowokiełkując,wartościowy
bytautonomiczny.
Chcącczytaćpracekogośwartościowegolubzuwagąizpożytkiemduchowymkogośsłuchać,trzeba
wjakimśstopniuuznaćgozarozwojowoistotnąosobę,wartąsłuchaniaiczytania,musibyćnimwobectego
wjakimśstopniuipodjakimśwzględemjużuprzedniouznanyautorytet.Rzecztylkowtym,żetypowi
studencipytanioto,kogoichzdaniemwartoczytać,lubcowartościowegoprzeczytali,ktozrobiłnanich
wrażeniewłasnymmyśleniem,zwykleniemajążadnych(p)odpowiedzi.Najwidoczniejznikawich
wyposażeniuintelektualnymszansanarozwijającyichsamychrefleksyjnykontaktz(myślącymi,piszącymi)
autorytetami.Niemającich,niepotrafiąsięrozwijać,niktimniedajenicistotnegodomyślenia.Wystarczy
zdawaćegzaminy,beztroskiowartośćimpulsów,któremożnazbanalizowaćbezzaangażowaniawich
potencjał.Zresztąpotencjałtenmożnaprzeoczyćalbozbagatelizować,samemubezpotencjalnościodbioru,
bezgłoduczypragnienia.
Jednocześniewartoodnotować,żeWincentyOkońwswojejcharakterystycesłownikowej(2001,s.33)
kategoriiautorytetupedagogicznegopodkreślakoniecznośćłączeniajejniezbędnychcech,jakozwiązanych
z„powołaniem”.Ktosięznimminął,niemaszansnaosiągnięciezespołutychcechwzakresiemądrości,
wrażliwości,doświadczeniai„życiodajności”rozwojowej.Tegopotencjałuniedasiępoprostuaniwyuczyć,
aninabyćbezuwzględnieniajakościbyciaczłowiekiemizaangażowaniawprofesjonalność.Odnotujmy