Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2.ObserwacjaC.O.R.E.
Takwięcprzyszłapora,bynauczyćsięsamokontroli,odstąpićnabokiśledzićdzieckonaodległość,niemęczącjenaszą
ingerencją,aleteżnieporzucając.Gdydzieckozajmujesięczymśdlaniegoważnym,jestspokojneisamowystarczalne.Cóżinnego
nampozostaje,jakobserwować?Ztegowłaśniepowodupowołałamdożyciaszkołę,wktórejdziecimogąoddawaćsięswoim
zajęciomwsposóbspontaniczny,podczasgdynauczycielzadowalasięroląobserwatoradokładnienaodwrótniżwtradycyjnej
szkole,gdziepedagogprzyjmujepostawęaktywną,natomiastdziecipozostająbierne.Imdalszyrozwójdzieci,tymwiększa
konieczność,bynauczycielograniczyłswojąrolęjedyniedoobserwacji(Montessori,1923/1979,s.101).
Byćmożenaszageneralnawiedzaodzieciach,zaczerpniętazsetekopublikowanychbadań,przewyższa
wiedzędr.Montessorisprzedponadstulat.Jednaknawetmynieznamydziecka,którezjawiasięporaz
pierwszywnaszejCasadeiBambini.DzieciwkraczajądoklasMontessorinatylesposobów,nailekażde
znichjestwyjątkowe.Pracujemywięc,byuczyćsięodkażdegodzieckaiodzieciachwogóle.
Pracujemy,byzrozumiećichmocnestrony,wyjątkowezdolności,sposobyuczeniasięiosobowość.
Nasząpracękontynuujemywmiaręjakdorastają.ItakjakMariaMontessori,uczymysięgłówniepoprzezobserwację.
Bymócobserwować,musimyzostać„przeszkoleni”otojedynewłaściwepodejściedonauki.Jeślijakiegośzjawiskaniedasięzobaczyć,totak,jakbywcalenie
istniało,choć,zdrugiejstrony,duszanaukowcajestcałkowicieowładniętachęciązgłębieniatego,cowidzi.Wtym,kogo„przeszkolono”,bywidział,kiełkuje
zainteresowanie,będącesiłąmotywującądladuchabadacza.Itakjakwmałymdzieckuwewnętrznakoordynacjastanowipunktcentralny,wokółktóregokształtujesię
formapsychiczna,takizainteresowanienauczycielaobserwowanymizdarzeniamitworzycentrum,wokółktórego,wsposóbspontaniczny,ukształtujesięjegonowa
osobowość(Montessori,1918/1995,s.102–103).
Obserwowanieiczerpaniewiedzyoddziecitoniezwykłezadanie.Ichoćdzieciucząnieprzerwanie,nasząroląjestpodsycaćpragnienie
tejwiedzy.Bywa,żelekcjęotrzymujemyspontanicznieibezostrzeżenia.Innymrazemnaukamożewymagaćwięcejczasu.Sposób,
wjakiotrzymujemy,bardziejzależyodtego,kimjesteśmy,niżodsposobu,wjakinasuczą.Zchwilą,gdyrodzisięwnas
prawdziwezainteresowanie,pokoraideterminacja,lekcjeteprzynosząrealnekorzyści.Agdyrazzaczniemyztychlekcjikorzystać,
możemystaćsiękimśzupełnieinnym,niżbyliśmy.
Jakznaleźćczasnaobserwację
CiznauczycieliMontessori,którzypragnąobserwowaćdzieciipracowaćjakoprzewodnicyumysłowi/duchowi,musząstawićczoła
wieluwyzwaniom.NiezbędnejestzrozumienieistotymetodyMontessoriorazakceptacjajejniezbywalności.Musimyustalić,czegotak
naprawdęchcemynauczyćsięoddzieci.Każdypedagogmusiteżzmierzyćsięzjednymznajtrudniejszychaspektówobserwacji:jak
znaleźćnaniączas?JeślizapytaćotoktóregokolwiekznauczycieliMontessori,odpowiebezwahania,żeczasunaobserwację
poprostubrak1.Każdydzieńjestwypełnionypobrzegi.
Rankiem,nadługoprzedprzybyciemdzieci,nauczycielejużpracująwswoichklasach,przygotowująctłodlaprzyszłychzajęć.
Myją,susząiodkładająnamiejscezestawyłyżek,dzbanków,misek,kubków,ręcznikóworazubrańnazmianę.Ustawiająnapółkach
pomoceiwymieniająpapierwmetalowychramkach,któryposłużypóźniejdorozwiązywaniaćwiczeńmatematycznychczytworzenia
najwymyślniejszychrysunków.PrzygotowująakcesoriadozajęćzCodziennościorazpozostałychlekcjiindywidualnychigrupowych.
Czyszcząklatkizezwierzętamiiakwaria.Tewczesnegodzinymijająowielezaszybko;nigdyniestarczaczasu,bypowitaćkolegów,
porozmawiaćonadchodzącymdniuczychoćbyodpowiedziećnae-maile.
Nauczycielewitająkażdedzieckozosobna,czasemrównieżwymieniająuprzejmościzrodzicami.Maluchyreagujążywiołowo,
przekrzykująsiępodekscytowane.Pytają:„Wieszco?”,poczymwszystkienarazopowiadają,cowydarzyłosięminionegowieczoru
albowczesnymrankiem.Niektóredziecipodejmująrozpoczętedzieńwcześniejczynności,innekrążąpoklasiewposzukiwaniuczegoś
nowego.Czegomożemysięnauczyć,obserwującporannąkrzątaninę?
Poprzybyciudziecirozpoczynająsięzajęcia.Tedwie,trzygodziny,kiedyzajętelekcjamidzieciswobodniewybierająćwiczenia,
todoskonałymomentnaobserwacje.Większośćwychowankówwykonujeswezadaniawciszyiskupieniu,wsposóbnatyle
zorganizowany,bymócgonazwaćkoncentracją.Jednozdzieciprzezbliskokwadransprzelewawodęzjednegoszklanegodzbanka
dodrugiego.Inneodrysowujedrewnianepuzzle,przedstawiającenarodyAfryki,następniestaranniejekoloruje,wreszcie,
wodpowiednimmiejscu,wpisujenazwynarodów.Dwojeinnychdziecisiedzinadywaniezpudełkiempełnymplastikowychliter
idrobiazgów.Razemwyszukująwłaściweliteryi„piszą”nazwykażdegozprzedmiotów:„rower”,„opona”,„moneta”.Jeszczeinna
paraśmiejesięiturlapopodłodze.Wygłupiająsię.Zapytane,czyjużskończyłyswojezadanie,odpowiadająprzeczącoiwracają
dolabiryntuzczerwonychbelek.Wstrefiematematycznejpewienchłopiecukładawzdłużkrawędzibiałegodywanikukarty
wkolejnościod1do9.Następnieprzeliczaiukładaobokkażdejzkartwłaściwąilośćpomalowanychnazłotykolorkoralików.Jakość
zdyscyplinowanegoskupienia,jakiedziecinarzucająsamesobie,jestimponująca;większośćznichjestdosłowniepochłonięta
wykonywanączynnością.Gdykończąpracę,niezmiennieizwielkąstarannościąodkładająpomocenapółkę.
Równieżnauczycieleniemogąwtymczasienarzekaćnabrakpracy.Cichokrążąposali,międzyjednymdzieckiemadrugim.
Zwyklepozostająwzasięguwzrokuswoichwychowanków.Poproszeni,oferująpomocwpodjętychzadaniach,pośredniczą
wdziecięcychsprzeczkachizmieniająprzemoczoneubranka.Czuwająnadprzygotowywanymi,indywidualnielubwniewielkich
grupach,prezentacjami.Niezależnieodtegowszystkiegonieustannieuzupełniająpapier,farby,woskdodrewna,klej,stemple
iprzekąski.
Nimzdążyupłynąćporanek,pracękończydzwonekalbocichapiosenka.Dzieciproszoneo„odłożeniezajęć”i„posprzątanie”.
Nadszedłczasnaporannezebranie.Maluchysiadająrazemwkręguiwspólniezeswoiminauczycielamiśpiewająpiosenki,rozmawiają
odniachtygodniaipogodzie,słuchają,jakkoledzykażdyzosobnapokazująidzieląsięprzyniesionymizdomuprzedmiotamilub
prezentująnowozdobytączynność.Bywa,żeświętowaneurodziny.Dzieckochodziwówczaswokółzapalonejświeczki,
symbolizującejsłońcejednookrążenienakażdyrokżycia.Ponownie:czegomożemysięnauczyć,obserwującczęśćporanka?
Poporannymzebraniuczasnaustawieniesięwparachijeślipogodapozwalawyjścienazewnątrznaprzerwę.Trwaonazwykle