Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Onzamówiłstekzwarzywami,onazapiekankęzkurczakiem
isałatką.
Winooczywiścieteżzamawiamy?zapytał.
Oczywiścieteżuśmiechnęłasiędoniegozkokieterią.
Pokilkuchwilachstanęłaprzednimibutelkachardonnay.
Stefaniaupiłałykwina,zadowolonazaromatuismakutrunku.
Migotliwyblaskpłomieniświecsprawił,żecienietańczyływokół
nich.
Obojebylilekkospeszeni.
CórkajużzamnątęskniodezwałasięStefania.Dzwoniła
domnie.
Teżchciałbym,żebymoisynowiezamnątęsknili.wtakim
wieku,żejestemdlanichstetryczałympiernikiem.
Niejesteś.
Jeszczetegobybrakowało,żebyśitytaksądziła.
Wymienilispojrzenia.
Topewniecieszyszsię,żepojutrzewyjeżdżamy?
Takinie.
Takinie?uniósłdogóryjednąbrew.Tak,bozobaczyszsię
zcórkąimężem,anie,bo?
Bobędziemymusielisięrozstaćzabrzmiałotojakoś
rozpaczliwie.
Dalejbędziemyzesobąpracować.
Tak,ale…Nie,zresztąjużnicmachnęłarękąisięgnęła
pokieliszek.
Jateżniechciałbym,żebyto,cotutajjestmiędzynami…
zamilkł,bopojawiłsiękelnerzpółmiskami.
ObojemamyrodzinyskwitowałaStefaniaisięgnęła
powidelec.
Jedliwmilczeniu.
Popowrociespotkamysięnakawiestwierdził.
Stefaniapoczuła,jakkrewgwałtowanienapływajejdotwarzy.
Niewiem,czytodobrypomysł.
Cojestzłegowtym,żedwojeludzispotykasięnakawie?
Parsknęłanerwowymśmiechem.
Jeśliatmosferawokółtychdwojgajesttakciężka,żemożna
bynożemciąć,tomyślę,żeniejesttonajlepszypomysł.
Możemaszirację.Dobrytenstek,ajaktwojazapiekanka?
Stefaniaspojrzałanaswojedanie,rozgrzebanewidelcem.Zmusiła
siędotego,abywziąćkawałekzapiekankidoust.