Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
waszatrójka.Rozmawiałamzkucharkąidowiedziałam
się,żemadziśpiecsłoneczkaibabeczkibakaliowe.
Cotosłoneczka?zapytałaszybkoMargaret.
Towspółczesnawersjadawnych,tradycyjnych
ciastekświątecznychwyjaśniłaMelinda.Tamte
oryginalnebyływkształciepierścienizdziurką
pośrodku.Imiałyszlaczkisymbolizującepromienie.
Jadłosięjeotejporzeroku,abyściągnąćzpowrotem
słońce.
Aterazpieczesięsłoneczkawytłumaczyła
Annabelle.okrągłejaktalerzyki,zkółkiem
pośrodku,odktóregoodchodząpromienie.
Właśnie.Melindaspojrzałanamłodsze
dziewczynki.Chciałybyściewziąćudziałwich
pieczeniu?Kucharkamówiłateż,żemogłybyściejej
pomócprzybabeczkach.
Tak!dobyłosięztrzechmłodychgardeł.
Danieluśmiechnąłsięmimowoli.
ŚwietnieorzekłRaven.Klasnąłwdłonie.Wobec
tegojapoprowadzęwyprawępobierwiona.
IdęztobąpowiedziałMorriswyposażony
wbandaże.
Japopilnujędziewczynkiwkuchni.Melinda
spojrzałanaClaire.Kucharkajużledwietrzymasię
nanogach,aczekająjąjeszczeprzygotowania
donastępnychdni.
Clairelekkowzruszyłaramionami.
Dziewczętaijanapewnotrafimydolasu
izpowrotem,zwłaszczażeAnnabelleznadrogę.
Raven,MorrisiMelindazwrócilispojrzenia
naDaniela.