Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
częśćjeźdźcówwobliczutakzaciętejwalkiwogóleprzestała
próbowaćitylkokrążyławokół.Byłojasne,żeniemieliszans.
WkońcuHelenazrównałasięzeStanisławemipodjechałatakblisko,
żeprawiestykałasięznimkolanami,poczymszybkimruchem
chwyciłaizerwałazjegoramienialisiąkitę.Triumfalniepodniosła
rękęipuściłasięgalopemwkierunkuwidowni.
Oklaskidosłowniewybuchły.Takemocjonującejgonitwyjuż
dawnowJKSBorowinaniebyło.
Helenaprzejechałarundęhonorową,poczymodebraładekorację
odIzdebskiego,właścicielaKlubu,którymocnouścisnąłjejdłoń.
–Paniszanowna,serdecznegratulacje!Zwycięstwo,itowtakim
stylu…torobiwrażenie,robiwrażenie!
Helenaskinęłagłowąiuśmiechnęłasięszeroko,poczympoklepała
Czarnegopomokrejszyiinachyliłasiędozwróconegowjejkierunku
końskiegoucha.
–Dzięki,Czarnuszku,totwojazasługa–szepnęła.
PodbiegładoniejLusia,jejmłodszasiostra.
–Nafestpojechałaś,jakbabciękocham!
HelazeskoczyłazCzarnego,aLusiamomentalniezarzuciłajej
ręcenaszyję.
–Żebyśtywidziałaminywszystkichtutaj,najpierwjakciCzarny
wyrwał,apotemjakzłapałaśtegolisa!Nafest!Fe-est!Słyszysz?
–Słyszę,słyszę,niekrzyczmitaktudoucha!–Helapoczochrała
jejwłosy,poczymoswobodziłasięzuściskusiostryizaczęłaoglądać
nogiCzarnego.
–Helka,dodiabła,cotozawygłupy?–OjcuHelenywcalenie
byłodośmiechu.–Miałaśspokojniejeździć,stopniowoCzarnego
wprowadzać,anieodrazujechaćwgonitwie!
–Tatku,niedenerwujsię,przecieżwygrała!Onajestnajlepsza
naświecie!–Lusiazapiszczałaradośnie,poczymrzuciłasięzbitemu