Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nieidęnafront.Jadędopracy.Ipoinformacje.
Wratuszuzpewnościądowiemsięczegoś,cobędzie
wiarygodne.
Matkaskwitowałatowestchnieniem,którecórka
odebrałajakopotwierdzenieswoichsłów,poczym
zaczęłaintensywniesmarowaćchleb,byukryć
wydzierającesięzjejoczułzy.Magdanatenwidok
jeszczerazprzytuliłamatkę,szepczącdoucha,bystarała
siętaknieprzejmować.
Tydzieńszybkozleci.PozatympoproszęArtwińskiego,
żebymmogłapracowaćcodrugitydzień.
DobrzebybyłoodparłasuchoRenata,choćwjej
głosiezabrzmiałanutagoryczy.
Wkońcumamywojnę.Magdasięuśmiechnęła.
Niktnikogoniemożezmusićdopracy.
Anidosiedzeniawdomuburknęłamatka,aleMagda
puściłatomimouszu.
Wzięłakubekznaparemzmelisyipociągnęłaspory
łyk.Następniewyjęłazszufladyczystąbawełnianą
ścierkę,poczymzawinęławniąprzestudzonechleb
ichałkę.Niechciaładaćposobiepoznać,jakbardzo
denerwujesiępodróżą,leczijejręcedygotałyzestrachu.
Poprzedniegodniapowiedziałamatce,żewraca
dopracy,choćsamajeszczeniebyłaprzekonana
osłusznościtegopomysłu.Wmyślachwyobrażałasobie
różnesceny,wktórychnatykasięnażołnierzywrogich
wojsk;zdrugiejstronybiernesiedzenienawsi
doprowadzałodoszału.Zwłaszczateraz,kiedyniebyło
jużczymzająćrąk,azamartwianiesięoWładka,braci
iojcazżerałoodśrodka.
Spojrzałateraznajaśniejącyzaoknemświt,namatkę
krzątającąsiępokuchniiodetchnęłagłęboko,próbując
dodaćsobieodwagiprzedpodróżą.Tooczekiwaniecoraz
bardziejjejciążyło,jednaknakazałasobieskupićsię
nawnioskach,doktórychdoszłapoprzedniegodnia,
itrzymaćsięichjaksztandaru.