Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyrodniasiostra.
PomyliłMelissęzTeresą.
Mamytaksamonadrugieimię.JajestemTeresa
Anne,aonaMelissaAnne.Togłupipomysł,alemój
ojciecjestgłupi.Nadalposługujęsięnazwiskiem
McLaughlin,jakmojaprzyrodniasiostra,bowidnieje
nawszystkichdyplomachiinnychdokumentach.Źle
odczytałimięiniezapanowałnadsobą.Nie,żeby
zależałomunadzieciach,alenamyśl,żemogłabym
zabićjegopotomka,zupełniemuodbiło.Wzruszyła
ramionami.Cieszęsię,żeniemiałbronipodręką.
Dlaczegozaniegowyszłaś,Terry?spytałDecker.
Chciał,żebyśmyoficjalniesiępobrali.Cóż,nie
mogłammuodmówić,bonasutrzymywał.Gdybynie
jegopieniądze,nigdynieukończyłabymmedycyny.
Urwałanachwilę.NaogółzostawiamnieiGabe’a
wspokoju.Pracuje,pije,ćpaalbospotykasięzinnymi
kobietami.Gabeijanauczyliśmysięschodzić
muzdrogi.Odnosimysiędosiebieobojętnie,czasem
zsympatią.Jesthojny,potrafibyćczarujący,kiedy
naczymśmuzależy.Dajęmuto,czegochce,imam
spokój.
Chybażejestinaczej.Deckeruniósłzdjęcia.
Panidoktor,czegodokładniepaniodemnie
oczekuje?
Zgodziłamsięznimspotkać,panieporuczniku,ale
niewrócędoniego.Przynajmniejnieodrazu.Nie
wiem,jakprzyjmiewiadomość.Ponieważniemogę
przednimuciec,chcę,żebywyraziłzgodęnaseparację.
Nie,nienalegamnaoficjalnąseparacjęmałżeńską,
botobynieprzeszło.Chcęjedynie,żebysięzgodził,