Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żebysięzakochałwtejdziewczynie,nieużytecznejjak
malowanykwiat.Anibytakimądrydoksiążki,
dowszystkiegoitakiegłupstworobi.
–Wieszprzecież,matko,iżczłowieknierządziswoim
serceminiemożekochaćwedługwolilubrozkazu.Bóg
tylkojedenmożepokierowaćuczuciem.Jasam
wolałbym,żebyAdamdokonałinnegowyboru,alenie
mogęmuwymawiaćtego,conieodniegozależy.Kto
wie,czyonniepróbujewalczyćsamzesobą,nielubi
jednak,byznimotymmówiono,więcmogęsiętylko
modlić,byPanopiekowałsięnimibłogosławiłmu.
–Tytylkosięmodliszwiecznie,aleniewidzę,
bycicoprzyszłoztychmodłów.OdBożegoNarodzenia
twójzarobeksięniepodniósł,twoimetodyściniezrobią
ciępodobnymdobrata,conajwyżej,wykierującię
nakaznodzieję.
–Toprawda–odparłłagodnie–Adamjestdaleko
więcejwartodemnieiwięcejzrobiłdlamnie,niż
jakiedykolwiekdlaniegopotrafięuczynić.Bógobdarza
ludzistosowniedowoliswojej.Nietrzebaprzecież
lekceważyćmodlitwy.Modlitwamożenieprzysporzyć
pieniędzy,aledajeto,czegożadenpieniądznieopłaci,
siłęoporuprzeciwgrzechomigodzeniesięzwyrokami
Boga,jakiekolwiekbyonebyły.Gdybyśchciała,matko,
prosićGoopomoc,izaufaćłasce,niebyłabyśtak
stroskana.
–Stroskana,czyniemampowodu?Dobrzetomówić
tobie,conigdysięonicnietroszczysz,cowydajeszcały
zarobek,niemyślącoczarnejgodzinie.GdybyAdamtak
postępował,niemiałbypieniędzy,abyzaciebiezapłacić:
„Nietroszczsięojutro”–nietroszczsię!Łatwo
powiedzieć,alecostądwynika?OtoAdammusisię
troskaćzaciebie.
–TakprzecieżmówiBiblia,matko–zauważyłSet.–Nie