Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
perwerta.
Niebądźśmieszna.Niemanawettakiegosłowa.
Niemogłamwalnąćgociosemkaratewkrtań.
Straciłbypanowanienadwozemispowodował
wypadek.
Możeodetnęsobieuszyioddamcije?mruknęłam
dosiebie.Bolałobymniejniżtarozmowa.
Świetnie.Zróbto.Zacznijsięporuszaćpoomacku.
Przekonaszsię,czymnietorusza.
Pewnie,żenie!
Nocóż,rusza.Jesteśmojąulubionąbabeczką.Tak
sobiemyślę,żewartociępolukrować
Nieważsiękończyćtegozdania.Boprzysięgam,
żedrogozatozapłacisz.
Uśmiechnąłsięszeroko.
Zrobiętozprzyjemnością.
Amożepowieszmioswoimpierwszymrazie,hm?
Byłszczególny?Obsypałeśłóżkopłatkamiróży?
Byłnajszczególniejszyodparłzkamiennym
wyrazemtwarzy.Owszem,zrobiłemto.
Znowuprzewróciłamoczami.Ciąglemisiętozdarzało
wjegoobecności.
Nieważne.Tematjestzamknięty,Barbie,więc
możeszdaćsobiespokój.
Niedałsobiespokoju.Oczywiście.
Barbie?Takieminadałaśprzezwisko?
Niepodobacisię?spytałamzezłośliwym
uśmiechem.Musiałamsięzrewanżowaćzababeczkę.
Uwielbiamje,absolutnie.Zawszepodejrzewałem,
żechceszsięmnąpobawić.
Widzicie!Niemożliwe!