Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
imupomóc,kiedydostałemkolejnytelefon.OdSzrona.
KrótkopotemzadzwoniłBronx.Niezdążyłemodebrać,
aniodjednego,anioddrugiego.Przeztylnedrzwi
wtargnęłodwóchmężczyzn.Tak.Podejrzewam,żedziś
wieczoremzaatakowanowszystkichzabójcówznaszego
zespołu.
Szron.Bronx.Trina.Lucas.Cruz.Collins.Gavin.
Veronica.Mackenzie.Justin.Jacklyn.Jeślikomuśznich
cośsięstałoUderzyłamniefalaemocji,czyniąctozsiłą
kijabaseballowego.Ból,żal,troskaiwściekłośćjak
ostrastal.
Wmojejgłowiezaczęłaprzybieraćkształtlistarzeczy
nieodzownych.Szufladkuj.Pokolei.ZawieźćCole’a
dolekarza.Odnaleźćpozostałych.Zniszczyćludzi
odpowiedzialnychzatowszystko.
Niemusiałamsięzastanawiaćnadsprawcą.Anima
Industries.Bezwątpienia.
Ankhowiemająwswoimdomusekretneprzejścia
umożliwiająceszybkąucieczkęzauważyłCole.Najego
twarzymalowałasięzaciętość.Ankhwyprowadził
wszystkich,Ali-gatorze.Gwarantujęto.
Takjakja,brzydziłsiękłamstwem.Wierzyłammu.
Zabrałammuplecak,aonsięskrzywiłzbólu.
Przepraszammruknęłam,zakładającpasek
naramię.Cokolwiekchowałwśrodku,ważyłoztysiąc
kilogramów.Conajmniej.Wynośmysięstąd.
Dotarliśmydogarażubezprzeszkód;odmówiłam
bezgłośniemodlitwędziękczynną.Coleusadowiłsię
nafotelupasażerawswoimdżipie,ajapołożyłam
plecakujegostóp.
PanHollandrzuciłmikluczyki.