Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wybaczojczerzekła,uśmiechającsię,Katarzyna
alezdajemisię,żeczytaćnieumiesz.Mówięotym
dla​tego,żesięlu​biszchwa​lićnie​umie​jęt​no​ścią.
Takjest,chwalęsięnią!Pragnę,abymożnabyłooto
powiedziećomnie:staryBillotniewiniennicnikomu,
nawetnauczycielowiszkolnemu;samsobiewszystko
obowiązany,samsiędorobiłmajątku!Otocopragnę,aby
możnabyłopowiedziećomnie.Niejateżczytałemlist,
alemigowach​mistrzżan​dar​me​riiod​czy​tał.
Cóżpiszedoktor,kochanyojcze?Czyjestznas
za​do​wo​lonyjakza​wsze?
Ano,osądźsama.
Idzierżawca,wyciągnąwszyzeskórzanegopugilaresu
list,po​dałgocórce.
Ka​ta​rzynaprze​czy​tała:
Ko​chanypa​nieBil​lot!
PowracamzAmeryki,gdziewidziałemludzilepszych,
bogatszychiszczęśliwszych.Zawdzięczająonitotemu,
żenarodemwolnym,amynimniejesteśmy.Aleimy
podążymynaprzód,imysiędonowejsposobimyery;
trzeba,żebykażdypracowałjakpotrafiimożenad
przyspieszeniemdnia,wktórymnamnowazabłyśnie
zorza.Znamdobrzepoczciwepańskiezasady,kochany
panieBillot,znamwpływypańskienainnych
dzierżawcówinarobotników,irolników.Panujeszjakkról
nadichsercami.Wpajajpanwnichswojezasady
poświęceniaibraterskości,którewpanuzauważyłem.
Filozofiatowielkanauka,wszyscyludziepowinnipoznać
swojeprawaiswojeobowiązkiprzyświetletejpochodni.
Posyłampanuksiążeczkę,wktórejwszystkieteprawa
iobowiązkijasnowyłożone.Mojatopraca,pomimo
niemanazwiskamojegonaokładce.Rozpowszechniaj
panzasadyrówności,dawajludziomczytaćrozprawkę