Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
resowanychdodzieciznajdujebowiemusankcjonowaniewpracachznakomitej
znawczyniproblemu,JolantyŁugowskiej,któraużywago:
wznaczeniunajszerszymiponadgatunkowymjakosyntetycznegookreśleniacałej
ogromnejgrupyutworówdladzieci,wramachktórejrozpatrywaćbędziemywłaściwe
gatunki,takiejak:bajeczka,bajkawierszem,bajkaludowawopracowaniuartystycz-
nym,baśńliteracka31.
Obajkowościdecydujewówczas,wedługbadaczki,niepodobieństwoświata
przedstawionegodorzeczywistego,coznajdujedopełnieniewszereguuszcze-
gółowień:nieracjonalnościnastępstwazdarzeń,licznychpersonifikacjachiani-
mizacjach,możliwościdokonywaniametamorfozy,atakżeprostocieukładów
fabularnych,jednoznacznościaksjologicznej,nieokreślonościczasuiprzestrzeni,
wyraźnejteleologicznościfabuły,zmierzającejkuszczęśliwemuzakończeniu32.
DziękitemubajkąjestwięciDziadekdoorzechów,iCzerwonyKapturek,atakżeNa-
szamamaczarodziejkaJoannyPapuzińskiejczyBajkaiskierkiJaninyPorazińskiej.
Propozycjata,jakkolwieknieprzyczyniasiędozwiększeniaklarownościrozróż-
nieńterminologicznychiklasyfikacjipojęciowych,wydajesię(przezrespektowa-
nieuzusu,aletakżenaukowąkorektęnazewnictwanieprofesjonalnego)pragma-
tyczna:trudnobowiemzignorowaćczyzwalczaćistniejącąpraktykęnazewniczą.
Trzebajednakzwrócićuwagęnawprowadzonądoniejprzezbadaczkękorektę
ocharakterzenaukowym.Bajka(pozbawionaepitetów)uŁugowskiejstajesię(jak
możnadomniemywać)nazwąpewnejgrupygatunków,którątworzydostrzegane
międzyposzczególnymielementaminpodobieństworodzinne”33.Trudnobowiem
31J.Ługowska,Bajkawliteraturzedziecięcej.Warszawa,MłodzieżowaAgencjaWydawnicza1988,
s.10-11.Zdecydowaniemniejprecyzyjna(awzwiązkuztympomocna)jestwcześniejszapropozycja
JerzegoCieślikowskiego,dlaktóregonbajka”(pisanawcudzysłowie)oznaczałakażdąstrukturęsfabula-
ryzowaną(adresowanądodziecięcegoodbiorcy).Zapewnerównieszerokadefinicjamotywujezwyczaj
określaniamianembajkikażdejanimacjiskierowanejdodzieci(zob.A.Helman,Baśńwświeciefilmu.
Wzb.:Kulturowekontekstybaśni.T.1.,dz.cyt.,s.109-110);bajkąwznaczeniugenologicznymbył
natomiastdlaCieślikowskiegonutwórfolklorystycznylubliteracki,sfabularyzowanyimagiczny”(zob.
J.Cieślikowski,Literaturaipodkulturadziecięca.Wrocław,ZakładNarodowyim.Ossolińskich1975,
s.205).Por.M.Molicka,Bajkoterapia.Olękachinowejmetodzieterapii.Poznań,WydawnictwoMedia
Rodzina2002,s.153.Dopodobnychwniosków,coŁugowska,doszedłtakżeJackZipes,stwierdzając,
żepodpojęciembaśnikryjąsięróżnegatunki(zob.tegoż,TheIrresistibleFairyTale.TheCulturaland
SocialHistoryofaGenre.Princeton,PrincetonUniversityPress2012,s.23).
32J.Ługowska,tamże,s.11-17.
33Tensposóbmyśleniaogatunkowościobecnyjestwprototypowejteoriigatunku,którejko-
rzeniszukaćnależywkoncepcjiLudwigaWittgensteina.Odrzucaonaprzekonanieoistnieniuobli-
gatoryjnychcechkonstytuującychkategorięgatunkową,którychobecnośćwdanymtekściepozwala
gozaklasyfikowaćdotejżenarzeczpodobieństwamiędzyróżnymiutworami,któredecydujeoich
przynależnościdojednejgrupyczysieci.Zob.B.Witosz,Gatuneksporny(?)problemwspółczesnej
refleksjitekstologicznej.Wzb.:Polskagenologialiteracka.Red.D.Ostaszewska,R.Cudak.Warszawa,
29
WydawnictwoNaukoweUAMwszelkieprawazastrzeżone