Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Nagletelefonporuszyłsię,trząsłsięnapodłodze,niewydając
zsiebiesygnału.Małezieloneświatełkozapulsowałokilkarazy,po-
temzgasło.
Bogumiłdzwoniłzawszeotejporze,abypowiedziećmidobra-
noc.Każdegowieczoru.Byłpisarzem,inteligentnym,wykształco-
nym.Przystojnym,eleganckim,wysokimciemnymblondynem.
TrochęwtypieIndianyJonesa.Byłmoimprzyjacielem.Lubiłamsłu-
chaćjegoopowiadań,trzymającmugłowęnaramieniu.Godzinami
wsłuchiwałamsięwteopowieści,prawdziweizmyślone.Byłtaki...
dobry,takiciepły…takiprawdziwywkażdymcentymetrze.Wiem,
żedarzyłmniewielkimuczuciemiczekał...Czekał,kiedyjabędę
gotowadarzyćgotakimsamymalbochociażtrochęmniejszym.Też
bywystarczyłojakpodkreślał.
Bogusiumówiłam,siedzącobokniegonadużych,miękkich
poduchachrozłożonychnapodłodzewokółrozpalonegokominka
jesteśznanympisarzem,cenionym,bogatym,jeszczeniestarym…
Znajdźsobiekobietę,którastworzycidom...Możepisarkę,jakty?
Akiedymamtozrobić.Podróżuję,potempiszę,ipotemzno-
wupodróżuję,iznowupiszę,niestarczamiczasu,samawiesz.Ty
najlepiejwiesz!usprawiedliwiałsię.
Bogumiłznajdźsobiekobietępowtarzałamumatka,dzwo-
niąccodziennie.Jesteśtakiinteligentnyimądry,Bogumile,iprzy-
stojny,synumój,najwyższyjużczas...Dziecko!
Mamprzecieżkobietęzłościłsięiirytowałnamatkę,apotem
obojętniał.Dobrzemizniąznowucichł.
Unikałtychdyskusji,wogóleniebyływygodne,chciałswoje
prywatneżyciezachowaćdlasiebie.Nielubił,kiedymatkakomen-
towałajegowybory.
Tak,dziecko,aleonaniejestdlaciebie,zrozum,Bogumile!
zaprzeczała.Wiem,wiem...Jestładna,podobacisię,napew-
nopodkochujeszsięwniej,aletakobieta…taJulia,Bogumile...
12