Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Itych,coradziwpłomieniugoreją
Zcichymwytrwaniem,bożyjąnadzieją
Spółobcowaniazbłogosławionymi;
Chceszdojśćdonichipogościćznimi;
Tamduchgodniejszywprowadzijużciebie.
Bokrólującynawysokimniebie
Niechce,bytacy,coufająwemnie,
WkrólestwoJegowchodziliprzezemnie,
NieposłusznegoJegowierzeświętej.
Onświatmaustópswojejwielmożności,
TronJegotwierdzątamnawysokości,
Błogi,ktowpoczetJegosługprzyjęty».
«Poeto!»rzekłem,«wzywamcięnaBoga,
Któregośnieznał,jeślichcesz,bymzdrowo
Miejsctychuniknąłwedługtwojejrady,
Albo,cogorsze,wilczycypaszczęki:
Prowadź,gdzieśmówił!Mojątwojadroga,
AbymoglądaćmógłbramęPiotrową
Itych,cocierpiąwiekuistemęki».
Duchruszyłnaprzód,jamszedłwjegoślady.