Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zmartwychwstałegoChrystusa.Wczasachkrólowej
EleonorylegendaoMariizMagdalibyłanatylesilna,
żejejwyznawczyniamizostałybeginki[7].Właśnieową
grupębeginekspotkałanaswejdrodzekrólowa.
Zainteresowałasięnimi.Jednakniechcącnarażaćsię
biskupowi,nieobjęłabeginekopieką,takjakonechciały.
Wzięłajednaknaswójdwórpewnegoczłowieka,
gorącegowyznawcęnowejwiarykatarów,których
uczennicamibyłyprowansalskiebeginki.
TymczłowiekiembyłTomaszGlasdale.
*
Minęłydwatygodnielenistwa.Nadeszłaniedziela.Kury
piały,Londynbyłjużnanogach,adzwonywCity
obwieszczałyjutrznię.Trzebabyłozbieraćsięnamszę.
Dokościołówszlikupcywmodnychflamandzkich
czapach,atakżemłodepannywlekkowydekoltowanych
sukniachirycerze.Czyjednaktenkorowódludzi
zróżnychstanówwdrodzenaniedzielnenabożeństwonie
świadczyłwistocieowielkiejpróżnościlondyńczyków
niezależnieodtego,ktocoposiadał?
Ubrałemsięwnajlepszykaftanzwalońskiegosukna,
jakizabrałemzGloucester.Poszliśmydokatedry
westminsterskiej.Zająłemmiejscebliskoołtarza,wszak
byłemsynemhrabiegoGloucester,normandzkim
szlachcicem.Wtrakciemszyśpiewanejprzezkanoników
wśródludzitrwałyżartobliwerozmowy.Pospólstwowcale
nieprzejmowałosięreligijnymiuroczystościami.
Niedzielnamszapokazywałaróżnicestanowejaknigdy.
Najbliżejołtarzastałkrólicałyjegoorszakoraz
baronowie,którzyprzebywaliwLondynienazaproszenie
króla.WznosilionimodłydoBogajakoswego