Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dzieciom,pókiżyw,niedajenistaja,niliszkijednej,nityle,cotrepem
przydepnie.Ścierwy,wyrychtowałybygo,kiejmojemnie.Dałyby
muwycugiżenawyrobekbychodził,zgłodubyzdychałabo
inażebry,poproszonymszedł.Oddajino,comasz,dzieciom
–tocioddadzą;rychtykcitegostarczynasznureczekaboinaten
kamieńdoszyi...
–Ludzie,atoczasdodomu,mroczeje.
–Czas,czas!Słońcejużzaszło.
Pozbieraliprędkomotyczki,koszyki,todwojakiodobiadówiszli
wolnogęsiegomiedzą,pogadująccośniecoś,atylkostaraJagustynka
wykrzykiwaławciążnamiętnienadzieciwłasne,apotemjuż
inawszystkichpomstowała.
Arównoznimijakaśdziewczynagnałamacioręzprosiętami
iśpiewałacienkimgłosikiem:
Aj,niechodźkielewoza,
Aj,nietrzymajsięosi,
Aj,niedajchłopugęby,–
–Cie,głupia,wrzeszczy,kiejbyjąktozeskóryobdzierał.