Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
dozłośliwości)przesada,alebyłototak:chciałem
Kisielewskiegojakośugościć,awiedzącojegomałej
słabości,kupiłemkoniak.Alecoztymdalejzrobić?
Uważając,żePiłkajestdojrzałymfacetem,wręczyłem
muflaszkę,kazałemczęstowaćpanaStefana
itowarzyszyćmu.Byłtowięcgestzaufania,aten
niewdzięcznik(Marian)wypominamitododzisiejszego
dnia.
KiedyśweWrocławiu,naorganizowanyprzezemnie
TydzieńSpołecznyzaprosiłemtakże
Kisielewskiego.Wygłosiłodczyt,apóźniejbrałudział
wwielkiejpanelowejdyskusji,przywypełnionym
pobrzeginaszymkościeleśw.Wojciecha.Tematdyskusji
brzmiał:„Moralnośćapolityka”.Ioczywiściewypłynęła
sprawa„mniejszegozła”.Bardzogwałtownie
zareagowałemnagłosKisielewskiego,który,jakmisię
wydawało,byłskłonnyprzyjmowaćpodwójnąmiarę
moralnościjednądlażyciaprywatnego,adrugądla
życiapublicznego.Jabowiemodczasuwprowadzenia
stanuwojennegozasadę„mniejszegozła”uważam
zadużenieszczęście.Nigdyniemożnawybieraćzła,które
jestrzeczywistymzłem,niezależnieodtego,czywydaje
namsię,żejesttowiększeczymniejszezło.Dokonane
złojestrealne,ato,któregopodobnouniknęliśmy,jest
wyimaginowane.Niematużadnejproporcji.Oczywiście,
człowiektakmożeczynić,aletegonigdyniedasię
usprawiedliwić.
AledyskusjanatentematzKisielemsięniezakończyła.
Wnocy,potejnaszejdyskusji,Amerykaniedecydująsię
nawysłaniepociskunapałacKadafiego,prezydentaLibii.
NadrugidzieńzjawiasięKisielewskiizmiejscastawia
pytanie:mieliprawoAmerykanietakuczynić,czynie,
słusznieczyniesłuszniepostąpili?Wybralimniejszezło?
Jakośsięwywinąłemododpowiedziodpowiedziałem:
niemamwystarczającychdanych,abymócwtejchwili
ocenićpostępowanieAmerykanów.