Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Jeszczemożejedno.Kisielewskitociętyjęzyk
iniewątpliwiebardzodużainteligencja.Ale
charakterystycznąjegocechąbyło,żenieonieśmielał
rozmówcy.Pytałisłuchał.Uważniesłuchał.Niekiedy
pytałmnieozdanienatemat,naktórymniewielesię
znałem.Wiedziałem,żewłaśnieonznacznielepiejode
mnieznaproblem.Aleonbyłciekaw,jakinnimyślą,
czekałisłuchał.Sądzę,żetojestcechanaprawdę
wielkichinteligencjiumiejętność,anawetnawyk
słuchania.Maliludziewszystkowiedząibardzo
imśpieszno,abypouczaćinnych.Wielcyludzie
skromniiciąglepragnąsięuczyć.Jakżemismutno,
żeniebyłemnawetnapogrzebieStefana,przebywałem
wtedywRosji.Alestaramsięzawszeonimmyśleć
modlitewnie.Imamnadzieję,żeta„rogatadusza”jest
uBoga.