Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Itojestpierwszybłąd.Poślubiejestzapóźno.Nagle
maszprzysobieburaka,któryukładaciżycie.Jużcię
maimocnotrzymawgarści.Tounichinstynktowne.Jeśli
myślisz,żePawełjestinny,myliszsię.
Możeidobrze,żesięmylę.Gdybyśmysięniemyliły,
towogóleniebyłobyślubówimałżeństw.
Wkurzaszmnie.
Atymnie.
Onniemożebyćcałymtwoimświatem.Boktóregoś
dnianaprawdępoczujesięosaczonyiusłyszysz,
żepotrzebujeprzestrzeni,oddechualboczegośwtym
stylu.Albonicnieusłyszysz,tylkowyjdziejakgdyby
nigdyniciniewróci.
Adzezałamałsięgłos.Więctotak.Jednak!
Cholera,Aga,czemuniepowiedziałaśwcześniej?
Boniechciałamotymmyśleć.Temu!
Któratowersjawydarzeń?
Przestrzenna.Jaktosłyszę,tozawszeoznacza
tosamo,jakąśpindulkę,którejsięwydaje,żemożenas
rozwieść.Toostatniebyłojużpowiedzianezimnym,
mściwymgłosem.Spakujęgoipowiem,żemnieteż
przydasiętrochęprzestrzeni.Niechzobaczy,czymusię
będzielepiejoddychałowM1tejcycatejdziwki.Aja
oblecęwszystkiesklepyigabinetykosmetyczne.
Przynajmniejbędęmiałanatoczas.
Poradzisobiepomyślałam.Pindulkaniemaszans.
Znikniezhoryzontuzdarzeńzprędkościąświatła,jakinne
przednią.Byłamtegopewna.
Itakżetego,żejaniewalczyłabymzjednopokojową
cycatką.Niechbysobieposzedłrazadobrze.Wdiabły!
Niepowiedziałamtegojednakgłośno.Agaitaknie
chciałabytegosłuchaćpodobniejakniesłuchałatrzy
czyczterylatatemu.