Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stroniepewnapomyłka.Miejscezostałoobsadzonedwarazy.
Okej…Właściwietowcaleniebyłookej.Icoteraz?Jeżeli
chcemipaniwtensposóboznajmić,żezostanęzatrudnionatylko
napółetatu,tonicnieszkodzi.
Wsumiewystarczyłoby,gdybymmogłapracowaćprzyjakichś
dwóchinteresującychprojektach.Jaknaprzykładprzytymstarym
budynkuszkolnympodLondynem,któryOlsenwłaśnieprzekształcał
wcentrumkonferencyjne.AlboprzykościelewHarlow,którymiał
zostaćprzerobionynabudynekmieszkalny.Odrobiłampracędomową
dokładnieprzestudiowałamichaktualnezlecenia,zanimzaczęłamsię
ubiegaćoprzyjęciedopracy.
Nie,niestetytostanowiskoniejestdostępnenapółetatu
oświadczyłaKendraLancaster.Właściwiejestemzmuszona
poinformowaćpanią,żetostanowiskowogóleniejestjużdostępne.
DrugakandydatkajestprzyjaciółkąrodzinyOlsenów,więcobawiam
się,żemusimyodrzucićpanikandydaturę.Odchrząknęła.Alejeśli
panibędziezainteresowana,możemyzaoferowaćpanitostanowisko
wprzyszłymroku.
Serio?Tapracabyładlamniecholernieważna!wymsknęło
misię.
Zależałaodniejcałamojaprzyszłość!Azwinęłamisprzednosa
jakaśrozpieszczonadziuniazeznajomościami,któramogłabydostać
miejscenakażdymuniwerkuświata,gdybyjejtatuśtylkokiwnął
małympalcem!Ogarnęłamniewściekłość.
Naprawdębardzomiprzykro,paniStayton.Rozumiem,żejest
panizawiedziona.GłospaniLancasterbrzmiał,jakbybyłamocno
poruszonasytuacją.Niedziwimnieto.Małeszanse,żesamabyła
jednąztychuprzywilejowanychszczęściar,którezawszedostająto,
czegochcą.
Nie,tomniejestprzykrowydusiłamzsiebie.Przecieżtonie
paniwina.Nagleprzyszłamidogłowypewnamyśl.Aczynie
mogłabympracowaćdlawasbezwynagrodzenia?Albopoprostu
uczestniczyćwkilkuprojektachjakosłuchacz?PanHarrisonnawet
bymnieniezauważył.