Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
42
Rozdział1
uczynić,alepotrafiązłożyćwniosekoprzydzieleniepełnomocnikazurzędu,itakie,
dlaktórychzbyttrudnejestnawetwystąpienieonieodpłatnąpomocprawną.Pomo-
cyudzielasiętylkotym,którzymieszcząsięwtejśrodkowejkategorii.
Cowięcej,wsystemachposługującychsięklasycznymrozumieniemnieodpłat-
nejreprezentacjijakoprawaubogichkryteriauzyskaniatakiejpomocyznatury
arbitralnelubuznaniowe.Wynikatonietylezprzyczynpragmatycznych,związa-
nychzwysokiminakładaminafinansowanietakiejpomocy,ileztrudnościwdefi-
niowaniuubóstwairozpoznawaniu,kiedysamodzielnezapewnianiesobiepomocy
prawnejbędziewiązaćsięznadmiernymikosztami.
Osobnymproblememzwiązanymzideąnieodpłatnejpomocypełnomocnika
przedsądempozostajeteżprzyjmowanaimplicitedefinicjazagadnienia.Rozumie-
niedostępudoprawajakoprawaubogichdoreprezentacjimatutrzyproblema-
tyczneimplikacje.Popierwsze,oznacza,żezagłównąbarieręwdostępiedoprawa
uznajesiękosztypomocyprawnej,awkonsekwencji-różnicedochodowewśród
użytkownikówprawa.Niejesttoprzekonaniezupełniebezpodstawne,aleczynni-
kówwpływającychnazdolnośćbeneficjentówdokorzystaniazprawajestwięcej.
Podrugie,zakłada,żedostępdoprawamożnazredukowaćdodostępudosądu.
Tymczasemprzyznanieprawadopomocyprawnejnasądowymetapiesprawywża-
densposóbniewpływanatesytuacjekorzystaniazprawa,któreniewiążąsięzko-
rzystaniemzsądu.Potocznedoświadczenie,aleteżempirycznaliteraturanatemat
korzystaniazprawadowodzą,żesprawytrafiającedosądustanowiąjedyniewierz-
chołekgórylodowej,naktórąskładająsięwszystkieproblemyprawnewystępujące
wspołeczeństwie.Znaturyrzeczyproblemytejakościoworóżniąsięteżodspraw,
któredosądunietrafiają.
Potrzecie,zopisywanymrozumieniemdostępudoprawawiążesięzałożenie
dotycząceroliprawnikówwspołeczeństwie.ambiwalencjędostępudopraw-
nikówmożnaopisać,odwołującsiędopracyadwokataTorosiewicza,którywpo-
czątkachXIXwiekutakprzestrzegałprzednadmiernymiułatwieniamiwdostępie
doprawników(pisowniaoryginalna):nNależyrównieżzuwaginiespuszczać,iżby
liczbaobrońcówzanadtowielka,atembardzieybezograniczenianiebyła.Złe,ia-
kieztegowynikadlaogólnegodobra,wkrótcemusisiędaćuczuć:Zadowódtego
posłużyćmogądoświadczeniawPaństwieNeapolitańskiem,gdzieprzedkilkonasty
laty,naliczbę15,000obrońcównieustannenarzekaniaiżalezanoszono:również
weWłoszechiHiszpanii,anaywięceywPaństwieMeklemburgskiem,gdziedla
wielkieytychżeobrońcówliczby,onychiakoplagękraiuwystawiano,idoszarań-
czykrayniszcząceyprzyrównywano.Wkraiubowiemtakim,gdzieliczbaobroń-
cówiestzanadtowielkaiprzewyższaiącanawetpotrzebętegoż,gdzienieieden
zObrońców,niemaiącwłasnegomaiątku,zurzęduswegoutrzymaćsięniepotrafi;
tamczęstoznaleśćmożnaobrońcówużywaiącychnawetniegodziwychśrzodków
doporóżnienialudzi,abyprzeztomiędzyniemiwzniecićprocessa”(Torosiewicz
1822,24-26).