Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kapsuły,dziecychsiętymsamympowietrzem.
KiedyprzeprowadziliściesiędoDeerbrook?pociągamzapas
zbytmocno,cogonachwilęblokuje.
Trzylatatemu.WcześniejmieszkaliśmywMountPleasant
Nathanprowadziswobodnie,jednąręką.Równieżwsąsiedztwie
miasta.
WjeżdżamydocentrumWaszyngtonu,ajawidzęzwalistedomy
zbudowanejakbyzklockówLego,wciśniętemiędzystarekościoły
orazbogatozdobionebudynkiagencjirządowych.ZnamChicago,
znaminnemiejskieoazy,aletutajjestinaczej.Czujęsięjaknaplanie
filmuobiurokratachzpołowyubiegłegowieku.
Brakujecitego?
Mieszkaniatutaj?Niewzruszaramionami.Potrzebowaliśmy
więcejprzestrzeni.Awdodatkutoniezbytdaleko.
Ulicewyludnione.Przychodnikachleżąporzuconehulajnogi,
jakbyjakiśstatekkosmicznywjednejchwiliporwałwszystkichludzi,
którzynanichjeździli.
Czyterazpracujesztylkozdalnie?pytam.
Pewnie.
Niejestempewna,czyniejestemzbytwścibska,aleitakrzucam
pytanie:
PracujeszwDepartamencieObrony?
Tak.Dużopapierologii.Nuda.
Zmieniapasiprzezkilkaminutjedziemywciszy.Takbardzo
tęsknięzakrzepiącymtowarzystwemMike’a,chcemisięwyć.
Brzęczymójtelefon.PowiadomieniezZillow,żeofertadomu
wFiladelfii,którąobserwowałam,jestjużnieaktualna.Tobył
przestronnydomwstylukolonialnym,otoczonydrewnianympłotem
iżywopłotemztyłu,idealnydlanas.Kiedywciskam„Skasuj”,czuję,
jakbynastępnemarzenierozpływałosięwpowietrzu.
Wjeżdżamydotunelu,światełkabłyskająnadnamiiwokółnas.
Gdyznowujesteśmywsłońcu,Nathanpokazujemijanemiejsca:rzekę
Potomak,pomnikWaszyngtona,mauzoleumLincolna.Mojeserce
przyspieszawmiaręjakoddalamysięodmiasta.OdAmtrakaimojego
życiatam,wdomu.
Aleczytowdalszymciągumójdom?Niejestempewna,czy
gdziekolwiekmamdom.
Gdziesięwychowałaś?słyszęnagle,jakbyNathanwcześniej
namyślałsięnadtympytaniem.
Marszczębrwi.