Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
spokojnie,kiedyzapośrednictwemaniołaAzra’ilaBógobiecał,„że
jeśliprzedśmierciąmuzułmaninwyzna,żeniemainnychbogów
opróczBogaJedynego,aMuhammadjestjegoprorokiemiokaże
skruchę,grzechyjegobędąmuwybaczone”[15].Całaopowieść
skonstruowanajestanalogiczniedoznanegozopowieści
oWniebowstąpieniuMahometaschematukilkakrotniepowtarzanej
prośby(najpierwmuzułmaninmiałwyrażaćskruchęprzezrok).
Oepizodziez„targowaniemsię”oliczbęmodlitwmuzułmańskich
wspominaGürselwrozdzialeoKlabundzie.
Natymmuszęzakończyćprzeglądrecepcjipostaciproroka
islamu(nieislamujakotakiegototematnainnąokazję)
wliteraturzepolskiej.Niejeston,jakwidać,bogaty.Mahometnie
inspirowałnaszychpisarzyipoetów.Zdecydowaniewoleli
staroarabskiegoSzanfarę(MickiewicziSłowacki),aprzede
wszystkimwątkiz1001nocy.Mogętylkopowtórzyćstwierdzenie
zpoczątkutegotekstuniepotrafięwyjaśnićtegofenomenu.
Ipozostajemiwyrazićżal,żeJuliuszSłowackidlamniepolski
poetawszechczasówniepodjąłtematu,którybłądziłwjego
myślach,kiedynudziłsięwKrzemieńcu.Niewątpię,żejegowizja
Mahometanieustąpiłabyartystycznieżadnejzomawianychwtej
książce.
MarekM.Dziekan