Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyjemność,jeślitylkozechcecie.
„Anawetjeśliniezechcą”korciłomnie,bydodać.
Alecałatrójkazamrugałaiwzdrygnęłasię.
Widzielinasteraztakimi,jacybyliśmy:morderczych,
bezlitosnych.Dostrzegliprawdęskrytązasnutymi
opowieściami.
Może…chyba…popełniliśmybłądpowiedział
młodzieniec,cofającsięokrok.
Amożetobyłoprzeznaczeniepodpowiedziała
Brannaghzjadowitymuśmiechem.
Śmiertelnicycofalisiękrokzakrokiem.Wciąż
przewijałyimsięprzedoczymaduszyopowieści,które
zasiałamimwgłowachżeichskrzywdzimyizabijemy,
żepostąpiliśmytakzwszystkimiichprzyjaciółmi,żeich
wykorzystamyiporzucimynapastwęlosu.Pokazałam
imnagi,bogge’a,czerwiamiddengardzkiego.Pokazałam
imKlaręizłotowłosąkrólowąnabitąnalatarnię.
Otrzymaneodemniewspomnieniastałysię
opowieściami,któredotądignorowalialektóreteraz,
gdystanęliśmyprzednimi,wpełnizrozumieli.
ChodźcieturozkazałDagdan.
Jegosłowapodziałałynaichstrachjakoliwadolana
doognia.Całatrójkaobróciłasięnapięcieirzuciłasię
pędemwlas.Ciężkiejasneszatypowiewałyzanimi.
Brannaghnaprężyłasię,takjakbychciałarzucićsię
przezmurwpogońzanimi,alechwyciłamzaramię.
Jeślizanimiruszyszwysyczałambędzieszmiała
zemnądoczynienia.
Abypodkreślićmojesłowa,przeciągnęłamszponami
swoichmyślipotarczychroniącejjejumysł.
Księżniczkawarknęłanamnie.
Aleśmiertelnicyjużzniknęlinamzoczu.
Modliłamsięwduchu,byposłuchaliteżdrugiego
rozkazu,którywplotłamwichmyśli:zorganizowaćłódź,
zgromadzićjaknajwięcejswoichprzyjaciółiumknąć
nakontynent.
Mieliwrócićdopieropozakończeniuwojnyiprzekonać
jaknajwięcejludzi,byuchodziliczymprędzej,zanim
będziezapóźno.