Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wpodrózy
·
ZaDzwoniLiDoMniezjaKiejśfirMyipowie-
DzieLi,żeterazbĘDĘMóGŁteLefonowaćwSzĘ-
DziezaDarMo.Zapłacęmniejniż100zł,botylko
99,98miesięcznie.Zapytalimnieodatęurodzenia.
Gdyustalili,ilemamlat,takmnieujęliswoimod-
kryciem,żenatychmiastprzystałemnanowewarunki.
Dotychczasniemiałemtelefonuzadarmoimusiałem
płacićcomiesiąc90,70zł.Jeślidzwoniłemrano,ra-
chunkibyływyższe.
Kontynuowałempakowanie.Zacząłemjetrzyty-
godniewcześniej,bolubiędobrzeprzygotowaćsiędo
startu.Zdjąłemzkrzesełwolnoopadającąnadnodeskę
surfingową.Wcześniejprzeniosłemzniejtelewizor.
Umieściłemgowwannie,żebysięniekurzył.Kwiatki
włożyłemdolodówki.Miałemkłopotzdużymidonicz-
kami,musiałemjezredukować.Wyłączyłemprąd.
Uregulowałemnastałelekkistrumieńwodypłynącej
zprysznica.Mieszkanieniemożesięwysuszyć.Zasta-
nawiałemsię,czyoknozostawićotwarte,czyjeza-
mknąć.Zapowiadająprzelotnedeszczeiburze,więc
wybrałemrozwiązaniebezpieczne:dużeoknoposta-
nowiłemotworzyć,dwamałezamknąć.Naszczęścienie
16