Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedpodróza
·˛
PoStanowiŁeMwyjeChać.Podróżmiałemodbyć
samochodem,głównąszosąnapółnoc.Długosięprzy-
gotowywałem.Rozważałem,czynapisaćtestament,czy
raczejodkurzyćmieszkanie.Ostatniejwolijednaknie
spisałem.Niedlatego,żeniewiem,czegochcę,aledla-
tego,żelubięobserwowaćnaszespołeczeństwowdzia-
łaniu.Kiedyśszczególniewciągnęłymniewspólnoty
mieszkaniowe,późniejspostrzegłem,żeinneokolicz-
nościteżporywające.Terazwyobraziłemsobie,jak
moispadkobiercysamibędązbliżaćsiędoporozumie-
niaijaktoprzedłużypamięćomnie.Możeonawten
sposóbtrwaćkilkadziesiątlat,aktowie,czypóźniejjesz-
czesięnieodnowi.
Zrezygnowałemrównieżzodkurzania,botomogło-
byprowadzićdoumyciaokien,ajanielubięostrego
światła.Umyłemsedesorazumywalkęzapomocąnie-
zawodnegoszamponudomyciawłosów,któryrównież
imnadajepuszystość.Przypomniałemsobie,żeczytałem
niedawnoonowymwynalazku:wolnoopadającejdesce
klozetowej.Terazwiększośćnowościtechnikiikuli-
nariówpochodzialbozbadańkosmosu,alboztajnych
laboratoriówwojskowychwolnoopadającadeskadla
cywilówmusiaławięcbyćjużwypróbowanawstanie
nieważkościlubpodostrzałemnapoligonie.Jestemczło-
wiekiemczynuipostanowiłemrzeczmiećnatychmiast.
14