Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Pociag
˛
WarSzawĘiKraKówŁĄCzypoCiĄG.Częstozniego
korzystam.WWarszawie,wdrodzenadworzeckole-
jowy,przechodzęprzezgalerię,czylimiejsce,gdziejedni
sprzedają,ainniniekupują.Zajęcioglądaniem.
Sprawdzamprzystoiskuzapachymęskichwód,nastro-
szambrwiorazkorzystamztoalety.Ostatniobyłaprzed
niąkolejka,cowmojejgospodarnejgłowiewywołało
refleksjęozakłóceniurównowagipopytuzpodażą.Po-
myślałem,żetowpłynienanastrojerynków.Jednakbilet
kupiłem,wtrakcieskomplikowanejtransakcjikasjerka
chciałaodemniekartęseniora.Oświadczyłemprzezmi-
krofonpołączonyzgłośnikiem,zapomocąktóregoja
słyszałemsłaboizprzerwami,aonamniewogóle,że
mamlegitymacjęszkolnąorazmiejską.Patrzyłamiwusta
izapewnedziękiichruchomzapłaciłempięćdziesiąt
procentmniej.
Wprzedzialesiedziałastarszapaniowyglądziemłod-
szegopana,aobokniejwnuczek,któregopomyliłem
zdziewczynką.Rozwiązywalikrzyżówki.Mężczyzna
wbiałejkoszuliiczarnychspodniachprzepychałprzez
7