Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czylijednaknaplus,ekstra.
Aterazwybacz,muszęuciekać,
bomojefantazjesprawiły,żezrobiło
misięmokro,aniechciałabym
zamoczyćfotela…:*
Teraztojużniewiem,jakwrócędodomu,przecieżnie
będęsięonanizowałuStana.
imuulżyć,biedaczyskodojutranie
opadnie.Acałusawolałbymnażywo.
Przegięłaś,powinnaśtuprzyjść
Możedostaniesz.Pa.
Iuciekła,zostawiającmniecałegorozpalonego.Jest
niesamowita.Pragnęjej.Jezu,Ve,cosięztobądzieje?!
DopokojuwchodziStan.
Stary,wszystkodobrze?Wyglądasz,jakbyśmiał
gorączkęnabijasięzemniekretynjeden.
Weźsię,Stan,odpierdolodgryzamsię.Dzięki
zanet,aterazspadam.
Wychodzęwciemność.Niemogęiśćdodomu,muszę
sięprzejść,ochłonąć,chłodnepowietrzedobrzemizrobi.
Idęprzedsiebie,pogrążonywotchłanimyśli,które
wciągająmnieniczymwir.Cozafantastyczna
dziewczyna.Ktobypomyślał.Gdypowracamnachwilę
dorzeczywistości,zezdumieniemodkrywam,żemoje