Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Głupstwoztemiwszystkiemitajemniczemipchnięciami!
zawołałPepe.
Silnanoga,dobreoko,mocnarękojeśćmówiłBretończyk
awtedyśmiejęsięzewszystkichtajemniczychciosówtakjak
zpotopu!
Niebójsię!odrzekłKokardaszdumąjamyślę,żeteżmam
isilnąnogęidobreokoimocnąrękojeść,takmoże,jakżadenzwas...
NadowódwtrąciłPaspoalzezwykłąsobiesłodycząjesteśmy
gotowitostwierdzić,jeżelichcecie.
AjednakkończyłKokardasciosNeversawcalemisięnie
wydajegłupstwem.Sambyłemnimdotkniętywmojejwłasnej
akademii...Niebójciesię!
Jatakże!
Dotkniętywsamoczoło,międzyoczyitotrzyrazyzrzędu...
Ijatrzyrazy,wsamoczoło,międzyoczy!
Trzyrazy!Itak,żemniemiałczasuna,wetzasłonićsięszpadą.
Wszyscysześciuzbirówsłuchaliznatężeniem.
Iniktsięjużnieśmiał.
WtakimrazierzekłSaldani,żegnającsiętoniejestjuż
tajemniczycios,alechybaurok.
Bretończykmimowolisięgnąłrękądokieszeni,gdziemiałukryty
kawałekszksplerza.
Toteżmieliracyęci,conastutajzebralirazemmówilidalej
Kokardaszwiększąjeszczeuroczystością.Mówiliścieoarmii,jabym
wolałarmię.Wierzciemi,jesttylkojedenczłowieknaświeciezdolny
dotrzymaćFilipowideNeverszeszpadąwręku.
Atenczłowiek?zapytałosześćnarazgłosów.
TomałyParyżaninzakończyłKokardas.
Ach!TenzawołałPaspoalzwybuchemuwielbieniatodyabeł
wcielony!
MałyParyżanin?dopytywanosiędokoła.Jakżesięzowieten
waszmałyParyżanin?
Imięjegodobrzewamwszystkimjestznane,najdrożsitowarzysze:
onsięnazywarycerzLagarder!
Widoczniewszyscycifechtmistrzeznalidobrzetoimię,gdyż
wjednejchwilizapanowałauroczystacisza.
NigdymgojeszczeniespotkałodezwałsiępierwszySaldani.
Temlepiejdlaciebie,kochankurzekłGaskouczyk.Onnielubi
ludzitwegopokroju.
Czytoten,któregonazywająpięknymLagarderem?dopytywał