Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sięgnąć.Dopizzy,dopopcornu.Iwystarczy.Ajuż
zwłaszczadziecku.Nieważne,czymaonolatpięć,czy
siedemnaście.
Nodobrzewzdycham,przytulającsięjeszczeraz
doMichała.JapójdędoOli,atyzacznijdziałaćmówię
bezprzekonania.Zdecydowaniewolałabym,żeby
mężczyznazacząłdziałaćwinnychkwestiach.Atak
czekanaswieczór
stricte
rodzinny.Choćmoże
toidobrze.Niechbytelodymiedzymłodąamoim
partneremwkońcupękły.Alboprzynajmniejzaczęły
kruszeć.Lubchoćtopnieć.
NotomniepuśćMichałodsuwamnieodsiebie
delikatniebopomyślę,żewolałabyśtaksiedziećcały
wieczór.
Niechętnieschodzęzjegokolan,myśląc,żeowszem
iżetak.Żechętnieposiedziałabymznimcaływieczór,
aOlikazałazostaćwpokojuiprzemyślećswoje
zachowanie.Ostatniojesttaknieznośna!Ciąglekłamie
irobigłupieszkody!Cochcewtensposóbosiągnąć?
Naprzykładtymwyciętymwtapeciekrzyżem?Białarysa
wydatniepodkreśliłamięsistyfiolet.Niedałosięjej
oszukaćklejem,taśmąprzylepnąaniciemnympisakiem.
Zważywszynato,żewystrójsalonuniemanawetpół
roku,mojazłośćbyławpełniuzasadnionaipodniesiona
doentejpotęgiprzezupórOli,któratwierdziła,żenie
maztymnicwspólnego.Michałobiecał,żespróbuje
zająćsięubytkiem,aletoprzecieżniezałatwiałosprawy.
Jakisens,zwłaszczatenwychowawczy,miało
naprawianieszkód,którezuporemmaniakawyrządzało
dziecko,awłaściwietonastolatka?
Stoję,niezdecydowana,wsalonieizastanawiamsię,
copowinnamzrobić.CzyrzeczywiścieukaraćOlę
zakolejny„figiel”wpostacizjedzonychciastek,czyteż
próbowaćdoniejdotrzećnaspokojnieizmiłością.
Pochwiliwybieramdrugierozwiązanie,zwłaszcza