Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
godziny.Powinnowystar
czyć,pomyślał.
Wypuściłcałepowietrzezkamizelki,ciężarbutliipasa
balastowegopociągnąłgogwałtowniewdółipoczterechmetrach
Romanuderzyłwdno,wzbijająctumanymułuistraszącryby,które
czmychnęłynaboki.Wymacałzgrubieniepodpianką,jeszczeraz
dotykająckrawędzifotografii,którąwłożyłwcześniejdokieszonki.
Potemwyciągnąłzzapasanóżijednymruchemprzeciąłrurkę
automatuoddechowego.Zrozciętegoprzewodumomentalnie
wystrzeliłgwałtownystrumieńpęcherzykówpowietrza.Powietrze
zbutlizaczęłouchodzićwzastraszającymtempie.Romanwypluł
ustnikicałyautomatoddechowy,pozbawionypołączeniazbutlą,
opadłnamulistedno.
PłucaRomanapolatachtreningówwytrzymałościowychmiały
dużąpojemność,jednakjużpotrzechminutachprzedoczami
pokazałymusięróżnokoloroweplamy,aklatkapiersiowazaczęłapalić
żywymogniem.Romannieporuszyłsię,niewykonałżadnegogestu,
którymógłbygounieśćkupowierzchni.Umierał.