Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zrozkazemwstąpienianasłużbęukardynała,ale
natychmiastuprzytomniłasobie,żejejwyjazdtojeszcze
nicpewnego.Chociażniechciałarobićsobiezbytwielkich
nadziei,modliłasię,bysirBryanFrancisnieodmówił
pomocy!
Minęłytygodnie,odkądEdwardwyjechałzWulfhall,aw
domuspuszczonozasłonęmilczenianajegomałżeńskie
kłopoty.Ojciecwprawdziepróbowałoficjalniepomówić
zKatarzyną,aletamilczałajakgłaz.Jane,którateraz
zniecierpliwościąwyczekiwaławieściodsirBryana,
zastanawiałasię,dlaczegoKatarzynatrzymawszystkich
wniepewności.Skoro,jakzapewniałaEdwarda,nie
uczyniłaniczdrożnego,dlaczegowciążodmawiała
wyjaśnień?Gdybynaprawdęniemiałanicnasumieniu,
gniewipoczucieniesprawiedliwościraczejskłoniłyby
doobronyswejczci,aniedouciekaniaodproblemu
iupartegomilczenia.
Wreszciepewnegoupalnegosierpniowegodnia
zFrancjipowróciłEdwarditowcześniejniżsię
spodziewano.Jegoponuraminazdradzała,żewydarzyło
sięcośniedobregoizamiastzgotowaćmuradosne
powitanie,matkaodesłaładziecidokomnatyzwanej
„starympokojem”,którysłużyłzapomieszczenie
dozabawinauki.
WpierwszejchwiliJanepomyślała,żeEdwardnaraził
sięczymśkardynałowi,alewkrótcezrozumiała,żenie
otochodzi.KiedyKatarzynapodeszła,bysięznim
przywitać,obrzuciłpogardliwymspojrzeniem.
Zpolitowaniemzerknąłrównieżnaojcainawetnieraczył
musięukłonić.Janeogarnęłypoważneobawycosię