Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Aletaksięniestało.
Urodziłamsięzdziwnąpaszcząinaturalnąkoleją
rzeczypaszczamisięniezamyka.Nadodatekmam
spłukanegoojca,ponieważrodzicesięrozwiedli.
Azatemnapoczątekwyobraźciesobiemłodą
bystrzachę,każciejejdorastaćwmiasteczkuonazwie
WhatCheeridajciejejpustąskarbonkę(brak
pieniędzyzawdzięczammoimrozwiedzionymrodzicom,
wielkiedzięki!)toja.Dziewczyna,któramusisię
ubieraćwlumpeksieiktóraciąglezadajepytania.
Otakiejmówisię,żejest„dziwaczna”.
Natomiastjamówięosobie:„Gdybymnienosiła
ciuchówzlumpeksu,chodziłabymwworku
nakartofle”.
Gdybymtylkourodziłasięzdrobnymiustami
iwbogatejrodzinie,mogłabymubieraćsięnabeżowo
dokońcaświata,dosądnegodnia,powszeczasy,czy
jaktammówisięwbogatychdomach.
Mogłabymmiećprostejakdrutwłosyimogłabym
wygadywjakieśbeznadziejnerzeczywrodzaju:„Gdy
robiszsobiepedikiurwdomu,poprostuposmaruj
stopygrubąwarstwążeluzatysiącdolarów,zrobionego
zunikatowychjajptakadodo!”.Zupełniejakpewna
celebrytkapiszącabloglifestylowy.Zauważyliście,
żetabladablondynkaciąglerobizsiebiekompletną
idiotkę?Wiecie,okimmówię.Samiprzyznajcie.Mam
najejtematteorię.Niechodzioto,żekobietajest
oderwanaodrzeczywistościalbodobrzesytuowana,
albopoprostutakaniezwykłaczycośwtymrodzaju.
Moimzdaniemonachybajestzwyczajniegłupia.Otóż
to.