Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mamjeszczetamtenotatkizupełnienieczytelne.
CzybyłemwyznawcąCruyffa?Oczywiściemiałemwgłowiepełno
wspomnieńoNumerze14:jakruszazpiłką,jakpokazuje,krzyczy,
podskakujeniczymbaletnica.WidziałemgowAmsterdamiepodczas
meczówzBenficą(1972,1:0),CSKASofia(1972,3:0),Bayernem
Monachium(1973,4:0),ponowniezBayernemMonachium
(wpożegnalnymspotkaniuw1978,0:8;tak,dobrzeprzeczytaliście
wynik),przeciwkoHaarlemowi(1981,tobyłpowrótCruyffadoligi
holenderskiej,4:0),przeciwkoAjaksowiwkoszulceFeyenoordu
(1983,8:2).MiałemwielewyjątkowychwspomnieńzDeMeer
iStadionuOlimpijskiego.Alemojasypialnianiebyłaobwieszona
plakatamiCruyffa.Ijakwieluinnych,takimnieczasamiirytowały
jegoniezrozumiałekłótnie,jegoprzemądrzałość,jegoupartaodmowa
przyznaniasiędobłędu.Ajednakbyłfenomenem,któregoniemożna
byłozignorować,jedynymholenderskimsportowcemnazywanym
twórcą.Twórcą?Nojatylkomówię,jakjest.Kilkubliskichprzyjaciół,
zktórymirozmawiałempodczaspisaniatejksiążki,użyłotegosłowa.
Częstowspominasięteżo„artyście”,ale„twórca”chybalepiejoddaje
jegotemperament.„Biznesmen”równieżbypasował,aletopomińmy.
Jegonieposkromionakreatywnośćwpołączeniuzczasami
enigmatycznymiwypowiedziamisprawiała,żewydawałosię,wciąż
tworzyjakąśfikcję:cośnieuchwytnego,coś,czegonigdyniemożna
dotknąć.Wprowadzałwbłądswoichprzeciwnikównaboisku,
wprowadzałwbłądpubliczność,gdymutopasowało.Parafrazując
jednązjegonajśmieszniejszychwypowiedzi:gdybychciał,żebyś
tozrozumiał,tobytolepiejwytłumaczył.
Pojawiałysięgłosy,żeCruyffbyłprorokiem.Żejakoanalityk
wwieczornymstudiuLigiMistrzówpotrafiłoglądaćkilkameczów
jednocześnie.Niewierzyłemwto.Wewtorek7grudnia1999roku,
kilkadniponaszymwywiadzie,udałomisięprzeżyćjedentaki
wieczórwtelewizjiNOS.CruyffsiedziałnaprzeciwkomniewStudio
7wMediaParkuwHilversum*,wtowarzystwiegrupkiznajomych,
wtymprzyjaciółzdzieciństwa,RolfaiFransaGrootenboerów.Gryząc
paznokcie,nasz52-letnianalitykoglądałczteryróżnemecze.
FeyenoordgrałzOlympiqueMarsyliaiprzykażdympodaniupiłkarza
FeyenoordudotyłuCruyffzaczynałnarzekać:piłkęnależyzagrywać
doprzodu.Wiedziałteżodrazu,wktóremiejscepowinnobyłosię
zagrać.Itonietylkonatymjednymekranie,alenawszystkich