Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
KlaraiBasiauczęszczałydoprzedostatniejklasyliceum.
Anijedna,anidruganiemiaładokońcasprecyzowanych
planównaprzyszłość.Klaraodzawszepragnęłazostać
tancerką.Miaładotegopredyspozycje.Nienadarmo
wklasienazywanopatyczakiem.Byłabardzowysoka,
szczuplutka,ajejnogizdawałysięsięgaćnieba.Odwielu
latuczęszczałanazajęciadostudiatańca,jednakwgłębi
duszywiedziała,żepowinnabyławybraćzawód,który
zapewnijejgodziwybyt,jeśliprzygodaztańcemsię
zakończy.Byłahumanistką.Beztruduprzychodziłojej
pisaniewszelkichtekstówczytonaużytekszkoły,czy
gdypoprosiłaotomamawziętadziennikarka,która
akuratniemiałazjakiegośpowoduczasu.Myślała,aby
pójśćwjejślady.Oczywiścieniewtejsamejredakcji,ale
przecieżKrakówtosporemiasto.Cośbyznalazła.
Przeglądaławięcfolderywyższychuczelnioferujących
studiadziennikarskie.Niewymagałybyodniejbardzo
dużegozaangażowania,awolnyczasmogłabypoświęcić
swojejpasji.
Barbarazkoleiświetnieradziłasobiezmatematyką,
chemią,fizyką.Byłotocośzupełniedziwnegowich
pełnejhumanistówrodzinie.Potrafiłagodzinamiślęczeć
nadtrudnymzadaniem,któreprzygotowałdlaniej