Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jegonajniepotrzebniejmożesięzobowiązaćdoniewydaniago.Nie
przysięgaj,nieprzysięgaj!Tozbyteczne.
PanSnodgrassspuściłrękę,którąpodniósłpoetyczniekuniebu,
iprzybrałpostawęwyczekującą.
Potrzebuję,mójprzyjacielu,twychusługwsprawiehonorowej.
JestemgotówodparłpanSnodgrass,ściskającrękęswego
towarzysza.
Zdoktorem,doktoremSlammeremz97.pułkudorzuciłpan
Winkle,chcącprzedstawićrzeczjakmożnanajsolenniej.Sprawajest
zoficerem,którybędziemiałzaświadkainnegooficera;dziś,przed
zachodemsłońca,wustronnymmiejscu,pozawarowniąPitt.
MożeszliczyćnamnieodrzekłpanSnodgrass,zdziwiony,ale
niewzruszonytymwżadeninnysposób.Irzeczywiście,nicniemasz
godniejszegouwaginadobojętność,zjakądowiadujemysię
osprawachpodobnegorodzaju,kiedysaminiejesteśmystroną.
PanWinklezapomniałotym,sądziłonouczuciachswego
przyjacielawedługuczućwłasnych.
SkutkimogąbyćokropneprzemówiłpanWinkle.
Spodziewamsię,żenie.
Doktor,jaksądzę,strzelabardzodobrze.
Większaczęśćwojskowychdobrzestrzelazauważyłpan
Snodgrasszespokojem.–Ależitystrzelaszdoskonale?
PanWinkleodpowiedziałtwierdząco;leczwidząc,
żeniedostatecznieprzeraziłswegotowarzysza,zmieniłtaktykę.
Snodgrassrzekłgłosemdrżącymzewzruszeniajeżelizginę,
znajdzieszwmoimpugilaresielistdo…doojca.
Tenataktakżesięnieudał.PanSnodgrassbyłwzruszony,ale
zobowiązałsiędoręczyćlistztakąochotą,jakbyprzezcałeżyciebył
listonoszem.
JeżelizginęmówiłdalejpanWinklealbojeżelidoktorzginie,