Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ranowszystkobyłojuż...pozmywane.Dlawieluosóbbył
toszok.Zaraz,zaraz,Wojtekpozmywał,kiedyspaliśmy?
TenWojtek?
Anoten.
Jakzaznaczałem–niktgodokońcaniezna,poza
Ewą.Jegowizerunekmedialnyznacznieodbiega
odrzeczywistości.Ludziewiedząswoje.Wiadomo
–najmądrzejsi.
Ciekawjestem,jakbysiętowszystkopotoczyło,gdyby
nieksiążka,którąwłaśnietrzymaciewrękach.Mam
natentematswojąteorięiwydajemisię,żeztąteorią
zgadzasięsamWojtek.Nigdymitegoniepowiedział
wprost,alekilkarazyznaczącozasugerował.Swegoczasu
nawłasneżyczenieodciąłsięonodresztyświata,
największąrozrywkąbyłydlaniegowyjazdynagrzyby
(manawet„Kowal”swoichinformatorów–jakieśstarsze
gospodyniealborolników–rozsianychpokraju,którzy
dająmucynk,gdzieakuratpojawiłysięprawdziwki),
możnanawetstwierdzić,żeprzepadłwtedyjakkamień
wwodę.Przezchwilęmożetobyćfajne,alenudapotrafi
zeżrećkażdego.DziękiksiążceKowalczykznowustałsię
osobistościąpiłkarską,ekspertem,człowiekiemregularnie
zapraszanymdotelewizji,współautorempopularnego
futbolowegoprogramu.Jesttym,kimjest–czylipanem
ztelewizji–właśniedlatego,żewodpowiednimczasie
zabłysnąłautobiografią,jakiejwcześniejnarynkunie
było.Okazałosię,żemożnamiećswojezdanie
naprzeróżnetematyimożnajegłośnowyrażać.Nawet
jeśliboli.
Winnejpopularnejautobiografii,książceAndrzeja
Iwana„Spalony”jesttakifragment:„Wszyscykochają
piłkarzy,aletomiłośćulotna.Ktopamiętaonich
polatach?Aprzecieżonisągdzieśobok.Czasami
wrzucicieżebrakowidwazłotedokapeluszaiktowie
–możetobyłwłaśnieczłowiek,któregonazwiskoprzed
latyskandowaliście.Strzelałwspaniałegole,alenic
innegowżyciurobićniepotrafił.Gdypiłkarzporaz